Dramatyczny finał rodzinnych wakacji. Nie żyje 14-latka
Rodzinne wakacje we Włoszech zakończyły się dla tej rodziny ogromną tragedią. 14-latka podczas pobytu w Rzymie zmarła po wizycie w jednej z restauracji w Rzymie. Koszmar rozegrał się na oczach rodziców. W spawie wszczęto śledztwo.
Tragiczny finał włoskich wakacji
14-letnia Skyler wraz z rodzicami udała się na wymarzone wakacje do Włoch. Zwiedzanie zaczęli w Rzymie, a jak wiadomo oprócz masy zabytków i obowiązkowych miejsc do odwiedzenia, dużą rolę odgrywa tam również kuchnia. Przyjezdni rozpieszczają podniebienie pizzami, pastami i przepysznymi deserami w lokalnych restauracjach.
Dokładnie tak było w przypadku Brytyjczyków. Nikt nie spodziewał się jednak, że wizyta w jednej z rzymskich knajpek zakończy się dla nich w tak dramatyczny sposób. Niedługo po wyjściu z niej na oczach rodziców nastolatki i personelu hotelu, w którym się zatrzymali, rozegrała się prawdziwa tragedia.
Czytaj też: Tam Polacy polecą na all inclusive w 2025 roku. Turcja będzie miała poważną konkurencję
Pogoda spłata figla na Wszystkich Świętych. IMGW prognozuje nie tylko deszcz, możliwe ostrzeżeniaWe Włoszech mieli spędzić rodzinne chwile
Po wizycie w "I love pizza kebab" - punkcie gastronomicznym, który cieszy się dużą popularnością wśród lokalnych mieszkańców oraz odwiedzających Rzym, 14-latka zaczęła źle się czuć. Wtedy jeszcze rodzina nie wiedziała, że pierwszy wieczór we Włoszech skończy się dla nich w tak dramatyczny sposób.
Okazało się, że dziewczyna miała alergię na orzeszki ziemne. Po wyjściu z restauracji zaczął objawiać się u niej wstrząs anafilaktyczny. Skyler miała problemy z oddychaniem, a jej ciało opanowały drgawki. Na miejsce od razu wezwano pomoc medyczną. Niestety w drodze do szpitala, podczas reanimacji 14-latka zmarła.
Wszczęto śledztwa w sprawie śmierci 14-latki
Jak informuje “Mirror” w sprawie śmierci 14-latki lokalne służby wszczęły śledztwo. Nastolatka z Wielkiej Brytanii w restauracji miała zjeść pizzę i deser. W rozmowie z mundurowymi rodzice Skyler poinformowali, że w przeszłości miała łagodniejsze reakcje alergiczne, jednak w związku z nimi zawsze starali się unikać wszystkiego, co zawierałoby nawet śladowe ilości orzeszków ziemnych.
Rodzice podkreślają, że podczas pobytu w restauracji zapytali o alergeny w wybranych przez nich posiłkach. Nie są jednak pewni, czy obsługa zrozumiała, że dziewczyna jest alergiczką. Śledztwo ma na celu ustalić, czy w pizzerii znajdowała się lista alergenów, a dodatkowo zapewnić kontrole higieniczne lokalu.