Dramat podczas zabawy na stoku narciarskim. Nie żyje 10-latek
Do tragedii doszło w najpopularniejszym ośrodku narciarskim na Słowacji. W wyniku wypadku na stoku zginął 10-latek z Polski. Inna poszkodowana narciarka z urazem kręgosłupa trafiła do szpitala.
Według służb, 10-latek na stoku narciarskim jeździł wraz z rodzicami.
Wypadek na stoku narciarskim. Nie żyje 10-latek
Jasna Chopok to całoroczny ośrodek górski z największym centrum narciarskim w Europie Środkowej. Ośrodek położny w Liptowie, na południe od Liptowskiego Mikulasza, w samym sercu Parku Narodowego Tatry Niskie. Miejsce to upodobali sobie zarówno miłośnicy freeridu jak i rodziny z dziećmi.
Jest to także bardzo popularny ośrodek wśród turystów z Polski. Niestety na początku weekendu doszło tam do tragedii…
Dramat podczas zabawy na stoku narciarskim w Niżnych Tatrach
Do wypadku doszło piątek. Według informacji podanych przez właściciela stoku, trasa była dobrze przygotowana. Tego dnia warunki pogodowe również sprzyjały jeździe na nartach. Widoczność była bardzo dobra
Lokalna telewizja JOJ poinformowała o tragicznym w skutkach wypadku z udziałem dziecka z Polski. Chłopiec miał przypadkiem wjechać w zjeżdżającą przed nim kobietę. Po wypadku 10-latek stracił przytomność. 39-letnia narciarka z urazem kręgosłupa trafiła do szpitala.
Okoliczności wypadku na Chopoku badają służby
“Mimo wysiłków ratowników, w wyniku odniesionych obrażeń, chłopiec zmarł. Pogotowie przetransportowało do szpitala 39-letnią kobietę z urazem kręgosłupa” - poinformowała Petra Klimesova z lokalnych służb medycznych.
Dokładne okoliczności wypadku są teraz ustalane przez służby.
