Dramat 29-letniego olimpijczyka. Tragiczne wieści dotarły do niego chwilę po lądowaniu w Paryżu
To najsmutniejsza historia, jaka wydarzyła się podczas igrzysk olimpijskich w Paryżu. “To był najtrudniejszy dzień w moim życiu, a zarazem mój start” - mówi ze łzami w oczach Aleksi Leppae, 29-letni reprezentant Finlandii. Sportowiec tuż przed ceremonią otwarcia igrzysk usłyszał okropną wiadomość.
Podczas lotu do Paryża zmarł jego ojciec i jednocześnie trener. Leppae stanął przed ogromnym dylematem.
Dramat 29-letniego olimpijczyka. Podczas lotu do Paryża zmarł jego ojciec i trener
Aleksi Leppae to
29-letni reprezentant Finlandii
w strzelectwie. Zawody w Paryżu miały być jego debiutem na
igrzyskach olimpijskich
. Na miejscu dopingować miał go ojciec i trener, Marko Leppae.
59-latek leciał samolotem do Paryża, by na miejscu dopingować syna. W trakcie podróży wydarzyła się tragedia.
Czytaj więcej:
Pojawiło się na plaży w Gdańsku i zniknęło pod wodą. Nikt nie wie, skąd się tam wzięło
Tragiczne wieści dotarły do niego chwilę po lądowaniu w Paryżu
Marzeniem Marko była możliwość zobaczenia występu swojego syna na igrzyskach olimpijskich. Niestety, mężczyzna zmarł na skutek nagłego ataku serca
podczas lotu do Francji
. Pomimo udzielenia pomocy jeszcze na pokładzie, na ratunek było za późno. 29-sportowiec dowiedział się o tym w dniu ceremonii otwarcia igrzysk.
- To najtrudniejszy dzień w moim życiu. Miałem mieszane uczucia, bo z jednej strony cieszyłem się, że tu debiutuję, ale z drugiej byłem smutny, że tata nie może tego zobaczyć. Było to jego marzeniem - przyznał Aleksi po swoim pierwszym występie w Paryżu, cytowany przez fińskie media.
Fatalny wypadek na pokładzie samolotu
To bardzo trudna sytuacja dla całej
fińskiej drużyny na igrzyskach
. Mimo ogromnego bólu i żałoby, Aleksi zdecydował się jednak wziąć udział w zawodach. W strzelaniu z karabinu pneumatycznego z 10 metrów, Aleksi zajął 22. miejsce. W środę czeka go kolejna konkurencja - weźmie udział w strzelaniu z odległości 50 m.
Wypadki na pokładzie samolotu
nie zdarzają się często. Niestety, w czasie podróży lotniczych dochodzi do zmian ciśnienia w kabinie samolotu oraz zmniejszenia stężenia tlenu we wdychanym powietrzu, co może być bardzo niekorzystne, szczególnie dla osób z chorobą wieńcową i niedawno przebyty zawał serca.