Mieszkańcy omijają ten dom z daleka. "Polskie Amityville" wywołuje ciarki na plecach
Dom z czerwonej cegły, który od lat stoi opuszczony, znajduje się przy drodze wylotowej z Grójca niedaleko Warszawy. Wyróżnia się nie tylko wielkością i tarasem ozdobionym kolumnami, ale też straszną historią. Ci, którzy weszli do środka i wiedzą, co się tam stało, nie mają wątpliwości - to polskie "Amityville".
Dom na Long Island, w którym doszło do tragedii, znają wszyscy
Na całym świecie możemy znaleźć opuszczone domy, w których doszło do tragedii i które z tego powodu stoją opuszczone. Mówi się, że są nawiedzone, a tajemnicze siły lub duchy próbują przepędzić każdego, kto ma odwagę zajrzeć do środka. To w takich budynkach śmiałkowie doświadczają zjawisk paranormalnych, o których chętnie opowiadają. Jedną z grup, która sprawdza wszystkie nawiedzone miejsca, są Mystery Hunters. Nagrania ze swoich wypraw pokazują na YouTube.
Filmy "Amityville" i "Amityville Horror" powstały na podstawie krwawej historii Ronalda DeFeo Jr. i jego rodziny. Był rok 1974, gdy mężczyzna dopuścił się okrutnej zbrodni. Zaledwie kilka dni później przyznał się do winy, którą było zastrzelenie sześciu członków swojej rodziny. Nie zrobił tego z własnej woli, lecz jak to określił, zmusiły go do tego tajemnicze głosy. Mrożąca krew w żyłach historia powraca w myślach, gdy staje się przed opuszczonym domem w Grójcu.
Dom w Polsce nie pozwala nowym mieszkańcom na wprowadzenie się
Okoliczni mieszkańcy są przekonani, że w domu z czerwonej cegły mieszkają duchy. Grupa Mystery Hunters otrzymała kilka relacji świadków, które wywołują ciarki na plecach, więc postanowiła zbadać obiekt i podzielić się z widzami tym, co udało im się nagrać. Jedna z osób, która zgłosiła się do nich, przytoczyła historię, którą opowiadał jej ojciec. W tym domu miała kiedyś mieszkać rodzina, która została zamordowana w czasie włamania. Inny ze świadków słyszał kiedyś, że właściciel domu zginął w wypadku i od tamtej pory straszy w swojej posiadłości.
Pojawiła się także relacja świadka, który pamięta ekipę remontową pracującą na zlecenie nowego właściciela opuszczonego domu. Prace w środku nie trwały długo, ponieważ robotnicy doświadczali dziwnych i niewytłumaczalnych zjawisk paranormalnych. Szybko zakończyli prace i uciekli mówiąc, że nie zamierzają tam wracać. W środku ewidentnie jest coś nie tak, a nagranie możemy zobaczyć w serwisie YouTube na kanale Mystery Hunters. O nawiedzonym domu w centrum Warszawy pisaliśmy tutaj.
Źródło: YouTube
