Nagranie z Wuhan obiegło internet. Mówią o nim tysiące, zaskakujący ruch skierowany do turystów
Z tego artykułu dowiesz się:
-
dlaczego opublikowano specjalny materiał wideo
-
jakie atrakcje odkrywa promocyjne nagranie
-
jaka przyszłość może czekać turystykę w Wuhan
Chiny ściągnęły na siebie uwagę całego świata po tym, jak w kraju pojawiło się pierwsze ognisko koronawirusa. Wuhan to miasto, które obecnie większości osobom na całej Ziemi kojarzy się właśnie z SARS-CoV-2. By zerwać z tym wizerunkiem i przypomnieć turystom, że miejscowość ma też do zaoferowania podróżnym wiele atrakcji, stworzony specjalny materiał wideo. O szczegółach informuje serwis Polsat News.
Chociaż minął już blisko rok od wybuchu pandemii w Wuhan , to Chiny nadal kojarzą się głównie z tym wydarzeniem – ta sytuacja prawdopodobnie jeszcze utrzyma się przez jakiś czas. Na temat chińskiego miasta zdążyło się już w tym czasie pojawić wiele żartów. Prawdopodobnie może to wpłynąć na pewną obawę przed podróżowaniem w tym kierunku. Nagranie, które podbiło już internet, powstało właśnie po to, by odczarować tę miejscowość.
Mimo wybuchu pandemii, Chiny chcą przypomnieć turystom, że warto podróżować do Wuhan
Można się zastanawiać, czy Chiny już zawsze będą się kojarzyły wczasowiczom z wybuchem pandemii koronawirusa, która sparaliżowała niemal cały świat. Prawdopodobnie nie, ale by przyspieszyć proces zapominania i przypomnieć podróżnym, że Wuhan – ponad 10-milionowa aglomeracja – to miasto, które ma wiele do zaoferowania turystom.
W związku z tym blisko rok po pojawieniu się pierwszego ogniska zarażeń powstał materiał wideo „Let’s Meet in Wuhan” („Spotkajmy się w Wuhan” – przyp. red.). Nagranie, które opublikowano w mediach społecznościowych, szybko przyciągnęło mnóstwo internautów. Dzięki niemu miłośnicy podróży z całego świata mogli poznać atrakcje turystyczne tego chińskiego miasta.
Oglądając film, który trwa 3,5 minuty, można zrozumieć, dlaczego jednak warto odwiedzić Wuhan. W materiale wideo przedstawiono takie miejsca jak las na mokradłach jeziora Zhangdu, oświetlone budynki czy historyczną wieżę Yellow Crane . To właśnie te obiekty wywołują wśród turystów największe emocje.
Autorzy „Let’s Meet in Wuhan” poświęcają też uwagę mieszkańcom chińskiego miasta. Na nagraniu możemy zobaczyć miejscowych, którzy spacerują i jedzą makaron . Warto podkreślić, że kuchnia azjatycka ma mnóstwo miłośników na całym świecie. Nie bez powodu jest serwowana niemal na każdym kontynencie. Znajdziemy ją zarówno w Warszawie, jak i w Nowym Jorku.
Chiny powrócą do łask turystów?
Jeśli Chiny pojawią się w planach turystów równie szybko, jak nagranie promujące Wuhan rozprzestrzeniło się w sieci, miejscowa branża nie powinna mieć powodów do obaw. Chociaż początkowo materiał wideo „Let’s Meet in Wuhan” opublikowano na chińskiej wersji Twittera, czyli Weibo, to film szybko zdobył popularność także na Facebooku.
– Wuhan nigdy nie waha się pokazywać swojego prawdziwego piękna. Ci, którzy kochają to miasto, mają nadzieję, że więcej ludzi to dostrzeże – czytamy na profilu Visit Wuhan.
Co ciekawe, niektórzy wczasowicze zauważyli, że być może taka promocja wcale nie jest konieczna i fakt, że w Wuhan wybuchła pandemia, nie będzie odstraszał podróżnych. Zdaniem części turystów ten region może cieszyć się popularnością wśród konkretnej grupy. Skoro już od dawna odbywają się wycieczki do Czarnobyla, dlaczego w przypadku Wuhan miałoby być inaczej?
Niestety skutki pandemii nadal odczuwają ludzie z całego świata, co prawdopodobnie może wpłynąć a ruch turystyczny w kierunku Wuhan. Niedawno pojawiło się kolejne obostrzenia dla Polaków. Podróżni będą musieli przejść obowiązkową kwarantannę. O szczegółach przeczytacie tutaj.
Źródło: Polsat News