Wyszukaj w serwisie
turystyka Lotniska i linie lotnicze polska świat poradnik podróżnika quizy
Turysci.pl > Świat > Była godzina 8:30 rano. Na basenie działo się istne szaleństwo
Klaudia Zawistowska
Klaudia Zawistowska 30.08.2023 19:23

Była godzina 8:30 rano. Na basenie działo się istne szaleństwo

Walka o leżaki w Grecji
Fot. Tik Tok

Wakacje all inclusive to spełnienie marzeń wielu osób. Ogromne zainteresowanie prowadzi czasami do kuriozalnych sytuacji. Jedną z nich w Grecji udało się uwiecznić na nagraniu.

O wojnach leżakowych słyszał już chyba każdy, kto choć raz wybrał się na wczasy all inclusive. Niestety turyści oszaleli na punkcie rezerwowania wczesnym rankiem miejsc przy basenie. W niektórych miejscach sytuacja wymyka się spod kontroli.

Wczasy all inclusive w rytm rezerwowania leżaków

Problem z zajmowaniem miejsc przy basenach pojawia się w zasadzie w każdym kraju świata. Jednak to w najpopularniejszych miejscach, jak Grecja, Turcja, czy Hiszpania, jest on najbardziej dotkliwy.

Sytuacja wygląda zawsze tak samo. Wczesnym rankiem turyści zrywają się z łóżek, aby złapać za ręczniki i zostawić je na jednym z leżaków w pobliżu basenu. Może nie byłoby to aż tak irytujące, gdyby nie fakt, że wiele osób później nawet na moment się tam nie położy.

Istne szaleństwo na basenie. Pokazała nagranie z Grecji

Tiktokera posługująca się pseudonimem @samharb44 postanowiła spędzić wakacje w luksusowym Akasha Hotel Bab na greckiej Krecie. Jednak wysoki standard, dostęp do kilku basenów i plaży nie zagwarantowały spokojnych wakacji.

Jak pokazała tiktokerka, już o godzinie 8:30 rozpoczynała się zacięta walka o zajęcie jak najlepszego miejsca na basenowym leżaku. Na nagraniu widać wyraźnie, że jeszcze przed śniadaniem na miejscu pojawiły się tłumy wczasowiczów. Każdy zostawił ręcznik na leżakach.

@samharb44

The Sunbed Saga continues 😂

♬ Birdie Song - The Tweets

Jak przechytrzyć rezerwujących? Sposobów jest kilka

Na podobne sytuacje można trafić w wielu innych kurortach. Radosław Palacz, znany z udziału w "Big Brotherze", spotkał się z problemem rezerwacji w Tunezji. Jak przyznał, znalazł na to skuteczne rozwiązanie.

Podczas wakacji rozmawiał z osobą zajmującą się sprzątaniem okolicy basenu. W tym przypadku był to mężczyzna o imieniu Ahmed. Wręczył mu drobny napiwek w zamian za ustawienie leżaków, stolika i parasola. Dzięki temu każdego dnia urlopu czekało na niego specjalne miejsce.

Na inny pomysł wpadł komik Mateusz Wileński. W materiale opublikowanym na Tik Toku wyjaśnił, że rzeczy znalezione na takim "zarezerwowanym" leżaku zanosi do recepcji. Tam mówi, że ktoś zapomniał tego zabrać. Po wszystkim sam zajmuje miejsce.