Wyszukaj w serwisie
turystyka Lotniska i linie lotnicze okiem turystów polska europa świat poradnik podróżnika archeologia quizy
Turysci.pl > Świat > "Basenowa patologia". Ślązak pojechał na all inclusive w Tunezji i pokazał, co się dzieje o 6 rano
Klaudia Zawistowska
Klaudia Zawistowska 19.08.2023 17:13

"Basenowa patologia". Ślązak pojechał na all inclusive w Tunezji i pokazał, co się dzieje o 6 rano

Leżaki nad basenem
Fot. Shutterstock/Mulevich

Tunezja po kilku słabszych latach przebojem wdarła się do czołówki najpopularniejszych urlopowych kierunków Polaków. Wakacje na all inclusive postanowił tam spędzić również Radosław Palacz. W jednym z materiałów pokazał, co dzieje się przy basenie o 6 rano.

Radosław Palacz zyskał popularność dzięki uczestnictwu w nowej edycji "Big Brother". Udział w programie przysporzył mu wielu fanów, którzy nadal śledzą go w mediach społecznościowych. W ostatnim czasie sympatyczny Ślązak z brodą opowiada o tym, jak wyglądają jego wczasy w Tunezji.

Niebywałe, co robią turyści na wakacjach w Tunezji

W krótkim filmiku, który Palacz pokazał na tiktokowym koncie broda_cza_swiat, autor odniósł się do znanego z wielu kurortów problemu. Chodzi o kwestię rezerwowania leżaków w hotelach. Tiktoker wprost nazwał to "basenową patologią".

W pobliżu basenu pojawił się już o 6 rano czasu miejscowego, czyli ok. 7 rano w Polsce. Jak przyznał, zrobił to, ponieważ tak działa jego organizm. Zawsze budzi się o tej samej porze. Żeby nie przeszkadzać pozostałej części rodziny, wybrał się zatem nad basen.

Tam czekała go niemiła niespodzianka. – Większość leżaków już jest zarezerwowanych. A jest szósta. Jak ktoś pójdzie na śniadanie normalnie ok. 8-9, później będzie chciał pójść na ten basen, poleżeć na leżaku, to już miejsca nie znajdzie – relacjonował Palacz.

Basenowa patologia.jpg
Zarezerwowane leżaki - Fot. TikTok/@broda_cza_swiat

To nie Polacy dominują w rezerwowaniu

Palacz postanowił wyjaśnić również, że rezerwowanie leżaków wcale nie jest domeną głównie Polaków. – To właśnie nie nasi, a takie trzy bardzo sławne zachodnie kraje. Są to turyści z Niemiec, Włoch, albo z Francji – wyjaśnił. Dodał również, że Polacy, tak samo jak on, jedynie się do tego dostosowują.

Wspomniał również, że całość jest bardzo kłopotliwa, bo niektórzy turyści rezerwują leżaki równocześnie nad morzem i na basenie. Inni natomiast potrafią dokonać rezerwacji rano, po czym pojechać na całodniową wycieczkę i nawet na moment nie pojawić się na basenie, czy plaży.

Ślązak radzi, jak radzić sobie z rezerwacjami leżaków na all inclusive

Palacz miał również rady dla wszystkich turystów, którzy chcą mieć miejsce na leżaku przy basenie. Podczas wakacji znalazł na to aż cztery sposoby.

Pierwszy to wstać razem ze wszystkimi o 6 rano, zarezerwować leżak, po czym wrócić do pokoju, żeby się przespać. Drugi sposób, to pójść po śniadaniu "na twardziela" i po prostu zwinąć ręczniki, które ktoś rozłożył tam wcześniej. A co jeśli ktoś zwróci uwagę, że to jego miejsce? – Możesz udawać, że nic nie rozumiesz. W ryj raczej nie dostaniesz – przyznał Palacz. Trzecia opcja, to zabranie wolnych leżaków, które stoją przy tych zarezerwowanych. W ten sposób można utworzyć własny kącik. 

Natomiast czwarty sposób, który według tiktokera jest najskuteczniejszy, wymaga rozmowy z obsługą. Zdaniem Palacza warto zobaczyć, kto zajmuje się prządkiem w okolicy basenu, również rozkładaniem leżaków. Wystarczy wręczyć takiej osobie drobny napiwek i poprosić o ustawienie leżaków i parasola, a następnie ich zarezerwowanie.

– I tak trzeci dzień, czwarty dzień… I nie dość, że macie naprawdę fajne miejsca, Ahmed [pracownik hotelu - przyp. red.] sobie dorobi, bo ci ludzie tutaj nie zarabiają dużo. I gościowi też możecie pomóc – poradził Ślązak.