Awaryjne lądowanie w Warszawie. Pilot zasłabł za sterami, kilkanaście karetek na płycie lotniska
W poniedziałek rano tj. 19 sierpnia br. na lotnisku Chopina w Warszawie miało miejsce awaryjne lądowanie samolotu linii lotniczych Wizz Air. Na płycie lotniska na maszynę czekały nie tylko służby porządkowe, ale i straż pożarna oraz medycy.
Awaryjne lądowanie na lotnisku Chopina
Samolot linii lotniczych Wizz Air lecący do Larnaki na Cyprze lądował awaryjnie na lotnisku Chopina w Warszawie. Jak podają media, na pokładzie maszyny miało znajdować się 225 osób. Na płycie lotniska na podróżnych i załogę czekał nie tylko obsługujący je personel, ale także karetki pogotowia i zastępy straży pożarnej.
Ponad pół tysiąca polskich turystów utknęło na rajskiej wyspie. Polskie MSZ reagujeSamolot linii Wizz Air z Warszawy do Larnaki zawrócił na Lotnisko Chopina. Około godziny 7 rano nieplanowo wylądował bezpiecznie w asyście służb lotniskowych - powiedziała Anna Dermont, rzeczniczka prasowa Polskich Portów Lotniczych S.A. i Lotniska Chopina dla TVN24.
Przyczyną lądowania stan zdrowia pilota
Jak podaje Informacyjna Agencja Radiowa, do awaryjnego lądowania doszło ze względu na problemy zdrowotne jednego z pilotów. Mianowicie, miał on zasłabnąć, co oczywiście wykluczyło go z możliwości dalszego sterowania maszyną. W związku z tym samolot, który wystartował z Warszawy, musiał zawrócić na lotnisko.
Chcąc zapewnić jak najbardziej dogodne warunki lądowania na lotnisku Chopina, odbyło się ono w eskorcie odpowiednich służb. Na miejscu na pasażerów i obsługę lotu czekało między innymi aż 12 pojazdów medycznych.
Pasażerom samolotu miało nie grozić niebezpieczeństwo
Po całej procedurze lądowania awaryjnego głos zabrał Piotr Rudzki z biura prasowego lotniska Chopina w Warszawie:
Lądowanie odbyło się bezpiecznie, nie było większego zagrożenia - zapewnił mężczyzna.
Na szczęście samolot bezpiecznie osiadł na płycie i nikomu nic się nie stało. Niestety, na chwilę obecną nie wiadomo, co spowodowało utratę przytomności pilota, ani jak czuje się teraz. Akcja przeprowadzana na miejscu dobiegła już końca, a nieplanowane zdarzenie nie utrudniło ruchu na lotnisku.