Wyszukaj w serwisie
turystyka Lotniska i linie lotnicze polska świat poradnik podróżnika quizy
Turysci.pl > Lotniska i linie lotnicze > Awaryjne lądowanie w Katowicach. Chwilę wcześniej zarządzono ewakuację lotniska
Marlena Kaczmarek
Marlena Kaczmarek 19.01.2024 17:12

Awaryjne lądowanie w Katowicach. Chwilę wcześniej zarządzono ewakuację lotniska

Straż Graniczna (zdjęcie poglądowe)
fot. Nadodrzańska Straż Graniczna

Nie zawsze wszystko idzie zgodnie z planem. Przekonał się o tym pilot jednego z samolotów, który wystartował z Warszawy i zmierzał do Austrii.

Z niewyjaśnionych przyczyn musiał awaryjnie lądować na lotnisku w Pyrzowicach pod Katowicami. Wcześniej zarządzono ewakuację portu.

Awaryjne lądowanie samolotu w Katowicach

Jak poinformował Śląski Oddział Straży Granicznej w Raciborzu im. nadkom. Józefa Bocheńskiego, 17 stycznia w środę na katowickim lotnisku miało miejsce awaryjne lądowanie. Na pokładzie znajdował się jeden pilot i dwóch pasażerów. 

"Samolot wystartował z Warszawy i miał lecieć do Austrii, jednak w trakcie lotu okazało się, że silnik jest z nieznanych przyczyn uszkodzony. Na miejscu stawiły się wszystkie służby lotniskowe. Samolot bezpiecznie wylądował i został ustawiony w miejscu postojowym" - czytamy na stronie straży granicznej.

Bagaż bez nadzoru

Tego samego dnia, również na lotnisku w Pyrzowicach zarządzono ewakuację blisko 200 osób. Powodem był pozostawiony bez opieki bagaż w strefie ogólnodostępnej przed terminalem C. 

"Okazało się, że jest to torba pozostawiona na wózku do przewożenia bagaży, która nie posiadała przywieszek bagażowych" - opisano. 

Bagaż został sprawdzony przez Zespół Interwencji Specjalnych. Nie wykryto przedmiotów niebezpiecznych. 

Żartowniś na lotnisku w Katowicach

Ok. godz. 22.30 w trakcie odprawy biletowo-bagażowej pewien mieszkaniec Wrocławia oznajmił, że ma w bagażu rejestrowanym amunicję. 43-latek wybierał się do egipskiej Hurghady. Na miejsce ruszyli funkcjonariusze Zespołu Interwencji Specjalnych, którzy dokładnie sprawdzili bagaże mężczyzny. Amunicji tam nie było. 

43-latek został ukarany mandatem w wysokości 500 zł, a także kapitan nie wpuścił go na pokład.