Wyszukaj w serwisie
turystyka Lotniska i linie lotnicze okiem turystów polska europa świat poradnik podróżnika archeologia quizy
Turysci.pl > Europa > Atak meduz w Bałtyku. Ponad 50 osób poparzonych tylko w jeden weekend
Natalia Księżak
Natalia Księżak 24.07.2023 18:08

Atak meduz w Bałtyku. Ponad 50 osób poparzonych tylko w jeden weekend

meduzy bałtyk
Fot. Canva/ Fb

Ponad 50 osób kąpiących się w Bałtyku w weekend zostało poparzonych przez meduzy . Za poparzenia odpowiada bełtwa festonowa, która określana jest też mianem Feuerquallen - ognistej meduzy. Zwierzęta są prawie całkowicie przezroczyste i z daleka trudno rozpoznawalne.

Meduzy zazwyczaj występują w głębi morza, jednak wiatr wypchnął je w kierunku wybrzeża. Ciepła w ostatnich dniach woda Bałtyku sprawiła natomiast, że meduzy rozwijają się znacznie szybciej.

Ławica meduz w Bałtyku

Niewielu turystów wie, że meduzy, tym bardziej niebezpieczne odmiany, pojawiają się również w Bałtyku. Tak zwane ogniste meduzy mogą wyrządzić bardzo nieprzyjemne poparzenia.  

Kontakt z ich parzydełkami jest dużo bardziej bolesny niż w przypadku innych występujących w Bałtyku gatunków. Jad bełtwy nie zagraża jednak życiu człowieka, może spowodować bolesne w dotyku zaczerwienienia skóry

Meduzy w Bałtyku. Turyści z poparzeniami

Ławica meduz przemierza wody Morza Bałtyckiego . Ponad 50 plażowiczów z poparzeniami to bilans ostatniego weekendu. Meduzy pojawiły się tym razem na plaży blisko Lubecki. Poparzyły się osoby, które nie zauważyły, że wpłynęły w grupę tych stworzeń.

Niemieccy turyści obawiają się, że gdy tylko zmieni się kierunek wiatru, parzydełkowce pojawią się znów. Meduzy same nie wybierają kierunku pływania, są zależne od prądów morskich, wiatru i fal.

Co robić w przypadku kontaktu z meduzą?

Kontakt z kłującą meduzą może być dość bolesny. Macki meduzy są prawie niewidoczne i mogą mieć nawet kilka metrów długości.  Niezależnie od gatunku, meduzę w wodzie powinno się omijać szerokim łukiem. Nawet wyrzucone meduzy na plażę mogą nadal „parzyć”.

Na szczęście najpopularniejszy gatunek meduzy, który najczęściej można spotkać przy bałtyckich plażach nie jest niebezpieczny dla człowieka. Chełbia modra ma przejrzyste, galaretowate ciało, składające się z 98 proc. z wody. Wokół otworu gębowego znajdują się cztery ramiona zaopatrzone w komórki parzydełkowe. Jad tej meduzy służy ochronie oraz zdobywaniu pokarmu.