Turysci.pl Polska Apel do pasażerów. Nikt się nie spodziewał tak odważnego ruchu europejskiej linii lotniczej. A jednak
Unsplash.com/HAL9001

Apel do pasażerów. Nikt się nie spodziewał tak odważnego ruchu europejskiej linii lotniczej. A jednak

10 listopada 2020
Autor tekstu: Adrian Rybak

Akcja została rozpoczęta przez jedną z najpopularniejszych linii lotniczych w Europie. Wiele osób jest bardzo zaskoczona tym pomysłem. To dość oryginalna i odważna strategia, ale w ostatnim czasie była już spotykana. Nigdy jednak nie miało to takie znaczenia dla turystów.

Akcja europejskiego przewoźnika. Świat zaskoczony

Mowa o norweskiej linii lotniczej Wideroe. Przewoźnik we wtorek wystosował do swoich klientów oryginalny apel. Początkowo internauci myśleli, że ich media społecznościowe przejęli hakerzy. Nic bardziej mylnego.

Pojawiła się reklama, w której Wideore namawia swoich klientów do korzystania z usług konkurencyjnych linii lotniczych. Mowa o takich firmach jak Norwegian, Lufthansa i KLM. To nie pierwszy taki przypadek w ostatnim czasie.

Jakiś czas temu na podobną strategię zdecydowała się jedna z najpopularniejszych restauracji szybkiej obsługi na świecie, czyli Burger King. Reklamowali takie marki jak McDonalds, KFC czy Pizza Hut. Jaki jest powód takiej promocji?

Jak wiadomo, pandemia koronawirusa przyczyniła się do kryzysu na świecie. Wiele branż zostało zamkniętych lub znacznie ograniczonych. Przedsiębiorstwa mają świadomość trudnej sytuacji, dlatego postanawiają wspierać się wzajemnie.

- Wszyscy walczą o przetrwanie w sytuacji, w której się znaleźliśmy. Jesteśmy nie tylko konkurentami, ale współpracujemy ze sobą i stanowimy jedną wielką rodzinę - powiedziała dla portalu MojaNorwegia.pl Catharina Solli, która linii Wideroe odpowiada za kontakty z mediami.

- Jak zwykle, od wielu lat mamy dobre kontakty z liniami SAS. Podobnie jest z Norwegianem i doszliśmy do wniosku, że to tego przewoźnika warto wyróżnić w naszym komunikacie. Bardzo mocno nam za to podziękowali - dodała ekspertka.

Inne oferty specjalne

W czasach pandemii linie lotnicze decydują się na oferowanie specjalnych atrakcji swoim pasażerom. Niektóre pomysły są bardzo oryginalne. Jeden z nich jest skierowany dla fanów latania. Z tej opcji można skorzystać nawet przy zamkniętych granicach.

Australijskie linie lotnicze Qantas zaoferowały swoim klientom "lot donikąd". Ma on potrwać aż siedem godzin. Samolot wystartuje 10 października z lotniska w Sydney. Nie ma on jednak docelowego miejsca podróży, a więc po długim locie samolot wyląduje w miejscu startu.

Oznacza to, że założeniem rejsu jest sama podróż samolotem, a nie dotarcie do konkretnego miejsca na świecie. Okazuje się jednak, że ten dziwny pomysł bardzo spodobał się klientom Qantas. Wszystkie bilety wyprzedały się w ciągu 10 minut.  To najszybciej wyprzedany lot w historii tego przewoźnika.

Źródło: Fly4Free

Obserwuj nas w
autor
Adrian Rybak

Kiedyś chciał być iberystą, ale postanowił zostać dziennikarzem. Przygodę z mediami zaczynał jako redaktor mediów społecznościowych TVN24. Jest ciekawy świata i nie ma miejsca, którego nie chciałby odwiedzić. Pasjonuje się krajami iberyjskimi oraz latynoamerykańskimi. W przyszłości chciałby zamieszkać w Hiszpanii. Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@turysci.pl.

Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@turysci.pl
turystyka Lotniska i linie lotnicze okiem turystów polska europa świat poradnik podróżnika archeologia quizy