Zniesienie limitu płynów na lotniskach nie będzie takie łatwe
Na początku marca lotnisko London City Airport ogłosiło, że znosi limit pojemności butelek, z jakimi można przejść przez kontrolę bezpieczeństwa. Śladem Brytyjskiego portu mają pójść inne kraje. Jak długo będzie trzeba czekać na zmiany?
Zamiast 100 ml można mieć przy sobie nawet dwa litry płynów, kosmetyków nie trzeba ich pakować w woreczki strunowe, a sprzęty elektroniczne mogą pozostać na czas kontroli w plecaku. Brzmi jak podróżnicza sielanka? Otóż nie! Na głównym lotnisku w Londynie wprowadzono właśnie takie zmiany. Wszystko za sprawą skanerów CT, które bez przeszkód mogą prześwietlić bagaż.
Koniec z limitem płynów na lotnisku
Dla wielu podróżnych pakowanie kosmetyków przed wylotem jest istną mordęgą. Płyny muszą nie tylko mieć maksymalnie 100 ml, ale również mieścić się w przezroczystym woreczku o wymiarach 20x20 cm i łącznej być o objętości jednego litra. Taka rzeczywistość jeszcze trochę nas pomęczy, choć plany są bardzo ambitne.
- Ta technologia (skanery CT - red.) już jest dostępna. Teraz jest pytanie o to, jak szybko dotychczasowe urządzenia zostaną zastąpione tymi najnowocześniejszymi. W Hiszpanii taka zmiana ma nastąpić w przyszłym roku. Uważam, że jest to krok w dobrą stronę. Chodzi przecież nie tylko o zniesienie limitu 100 ml płynów, ale w ogóle o uproszczenie kontroli bagażu podręcznego - powiedział w rozmowie z money.pl Rafael Schvartzman, wiceprezes Międzynarodowego Zrzeszenia Przewoźników Powietrznych IATA.
Ile czasu minie do upowszechnienia skanerów CT na lotniskach?
- Nowa technologia wymaga sporych nakładów finansowych. I dlatego nie spodziewam się, by te zmiany szybko upowszechniły się na wszystkich lotniskach. Ale to niewątpliwie bardzo ważny krok do poprawy doświadczenia pasażerów - dodał Schvartzman.
Do końca czerwca 2024 r. wszystkie lotniska w Wielkiej Brytanii mają być wyposażone w skanery CT. Podobne zmiany zostaną wprowadzone w Finlandii i Hiszpanii.
Dobre wieści dla pasażerów
Wielu pasażerów już nie może się doczekać tych rewolucyjnych zmian. Podróżni nie tylko nie będą musieli przepłacać za wodę i inne napoje, ale również będą mogli bez obaw przewozić kosmetyki. Przy kontroli bezpieczeństwa wielokrotnie zdarza się, że opakowania - mimo, że nie przekraczają 100 ml - ze względu na swój kształt nie mieszczą się do woreczka strunowego, przez co właściciel musi wyrzucić przedmiot.
Inna sprawa to zaoszczędzony czas. Podróżując z plecakiem, w którym znajduje się laptop, słuchawki czy inne sprzęty elektroniczne musimy liczyć się z tym, że będą one musiały zostać sprawdzone. Często wygrzebywanie każdego kolejnego gadżetu zajmuje dużo czasu i stresu.
