Wyszukaj w serwisie
turystyka Lotniska i linie lotnicze polska świat poradnik podróżnika quizy
Turysci.pl > Świat > Ukazał się o poranku na stacji kolejowej, prawie wybiegł na tory. Służby ruszyły w pościg
Ewa Matysiak
Ewa Matysiak 12.10.2024 07:10

Ukazał się o poranku na stacji kolejowej, prawie wybiegł na tory. Służby ruszyły w pościg

None

Na jednej ze stacji kolejowych wczesnym rankiem pojawił się “uroczy pasażer”. Zwierzę spacerujące po peronie z zaciekawieniem zwiedzało nieznane mu miejsce — wdrapywało się po schodach, próbowało zrozumieć, jak działają windy, a także pozwalało się fotografować nielicznym o tej porze podróżnym. Do akcji musiała wkroczyć miejscowa policja, bowiem zwierzak zbliżał się niebezpiecznie blisko torów. Natychmiast zarządzono za nim pościg.

Zaskakujący gość na stacji kolejowej. Ni to pies, ni to kot

By jelenie, wilki, łosie, lisy, żaby i inne drobnej budowy stworzenia swobodnie przekraczały tory, przystosowujemy mosty, budujemy przepusty, czyli specjalne przejścia, a także regularnie monitorujemy szlaki migracyjne dzikich zwierząt. Jednak tego rodzaju rozwiązania w infrastrukturze nie zawsze powstrzymują ciekawskie zwierzaki przed wycieczkami w okolice dworców i stacji kolejowych.

Australia to egzotyka w pełnym wymiarze. Kontynent zlokalizowany na południe od równika jest ojczyzną kangurów, wombatów, strusi oraz oczywiście “misia” koala. Ten łagodny torbacz o wyglądzie maskotki wzbudził ostatnio ogromne poruszenie na przedmieściach australijskiego Sydney. Zarząd transportu Nowej Południowej Walii opublikował nagranie ukazujące koalę, która postanowiła zwiedzić lokalną stację kolejową.

Nad Tatrami zaczęło się kotłować. To pierwszy raz w tym roku, górale mówią o "symbolu nieszczęścia" "Nikt nie będzie w stanie kupić biletów na ten okres". Lotnisko w Polsce zamkną na 40 dni

Koala wybrała się na przechadzkę po stacji kolejowej

W mediach społecznościowych pojawiła się informacja o “uroczym pasażerze”, który w piątek 4 października br. sforsował ogrodzenie i przedostał się na w rejon dworca kolejowego Casula. Na nagraniu z kamer monitoringu widać, jak wczesnym rankiem młoda koala spaceruje po dworcu: eksploruje most łączący perony, obserwuje windę, wchodzi po schodach, a w pewnym momencie pojawia się na peronie, wędrując bardzo blisko jego krawędzi. Poczynaniom zwierzęcia przyglądało się kilka osób.

Ciekawskie zwierzę w końcu zauważył strażnik pociągu, który ostrzegł Centrum Kontroli Bezpieczeństwa. Maszyniści obsługujący tego dnia pociągi przejeżdżające przez stację Casula otrzymali polecenie, by zmniejszyć prędkość i zachować szczególną ostrożność. Przedstawiciel gatunku objętego całkowitą ochroną był narażony na niebezpieczeństwo i utratę życia. Za torbaczem wysłano patrol policji.

Koale nie mają dokąd iść. Dlatego wchodzą do miast

W związku z obecnością zwierzęcia na stacji kolejowej powiadomiono służby. Policja przybyła na miejsce około 4:30 rano i natychmiast podążyła śladami “misia”. Eskorta zwierzęcia przebiegła bez zakłóceń — ostatecznie koala przeskoczyła przez ogrodzenie i uciekła do lasu "cała i zdrowa".

Wszystkim pasażerom, bez względu na to, czy są duzi, czy mali, zaleca się odsunięcie od krawędzi peronu - przedstawiciele Transport for New South Wales ze śmiechem skwitowali “występek” zwierzęcia.

Chociaż koala ogranicza swoją aktywność jedynie do czynności, które są jej absolutnie niezbędne do przetrwania, w związku z coraz większą fragmentaryzacją ich naturalnych siedlisk zwierzęta są zmuszone szukać schronienia w obszarach miejskich, gdzie narażone są na liczne niebezpieczeństwa. W ostatnich latach częściej dochodzi do wypadków komunikacyjnych z udziałem ikon australijskiej przyrody. Na skutek zmian klimatu, deforestacji i urbanizacji zwierzęta te stoją w obliczu rosnących zagrożeń przez rozwijające się miasto. Aby uczynić środowisko miejskie mniej wrogim dla koali, rząd Nowej Południowej Walii przeznaczyły już 600 tysięcy dolarów na strategię ochrony tego gatunku.