Wyszukaj w serwisie
turystyka Lotniska i linie lotnicze polska świat poradnik podróżnika quizy
Turysci.pl > Świat > Turystka miała swoją „słodką zemstę” na pokładzie samolotu. Zaczęło się od zajętego miejsca
Dorota Witt
Dorota Witt 14.04.2023 12:03

Turystka miała swoją „słodką zemstę” na pokładzie samolotu. Zaczęło się od zajętego miejsca

Pokład samolotu
Fot. Turyści.pl/Klaudia Zawistowska

Kiedy turystka wsiadła do samolotu, zauważyła, że miejsca, jakie zarezerwowała dla swoich bliskich zajęła inna rodzina. „Ukradli nam je, ale karma uderzyła natychmiast i dostałem słodką zemstę” - opisuje w internecie uradowana.

Ktoś zajął miejsca Brytyjczyków w samolocie To mogło zniszczyć ich podróż

Podróż na wakacje nie zaczęła się przyjemnie dla pewnej rodziny z Wielkiej Brytanii. Kiedy wsiadła na pokład samolotu i odnalazła zarezerwowane wcześniej miejsca, okazało się, że inna rodzina już na nich siedzi. Podróżni usłyszeli, że nieznani im ludzie foteli nie zwolnią, bo byli na nich pierwsi. Takie słowa padły z ust nastolatki, jej rodzice nawet nie spojrzeli na rodzinę, której utrudnili podróż.

Rozczarowana ich postawą turystka przyznała, że była trochę zirytowana, ale ona i jej bliscy po prostu usiedli na innych miejscach, nie chcąc robić zamieszania.

Kobieta cierpiała w skrytości ducha, ale wydarzenia, które nastąpiły potem, wywarły na niej takie wrażenie, że całą sytuację opisała po wylądowaniu w internecie.

 

Mistrzyni pakowania do Ryanaira. Tak ominęła surowe limity przewoźnika Dramatyczna akcja ratunkowa na lotnisku w Gdańsku. Liczyły się sekundy

Gniazdka przy skradzionych fotelach samolotowych nie działały

Relację kobiety cytują dziennikarze „The Mirror”.

- Moje miejsca w samolocie zostały skradzione przez rodzinę, ale karma uderzyła natychmiast i dostałem słodką zemstę - tak sytuacje podsumowuje pasażerka samolotu. 

Kobieta, która zajęła cudze miejsce i wcześniej nawet nie spojrzała na poirytowaną turystkę, nagle zapytała jej, czy USB i gniazdka przy jej fotelu działają, bo te na skradzionych miejscach okazały się być zepsute. 

- Tkwiliśmy na pasie startowym przez nieco ponad godzinę, a przed nami był długi lot. Baterie na pewno się wyczerpały - opisuje Brytyjka, która nie zdecydowała się na użyczenie swoich gniazdek niesfornym współpasażerom. 

 

Podróżni kradli miejsca i nie przygotowali się do lotu - ocenia internauta

Internauci chwalą postawę kobiety. Komentują:

  • „Cześć, Karma”;
  • „To fantastyczne!”;
  • „Podczas podróży zawsze mam w torbie dwa naładowane zasilacze. Więc nie tylko kradli miejsca, ale nie są dobrzy w planowaniu podróży z wyprzedzeniem!”.

Źródło: The Mirror