Wyszukaj w serwisie
turystyka Lotniska i linie lotnicze polska świat poradnik podróżnika quizy
Turysci.pl > Polska > Turyści szturmują Polską Saharę. Tłumy jak nad Bałtykiem w sezonie
Angelika Czarnecka
Angelika Czarnecka 08.03.2024 08:36

Turyści szturmują Polską Saharę. Tłumy jak nad Bałtykiem w sezonie

Pustynia
Fot. Shutterstock/Len-art

Nieraz chciałoby się odpocząć od zgiełku miasta i otaczających nas na co dzień ludzi. Pustynia mogłaby okazać się idealnym do tego miejscem, ale nic bardziej mylnego. Pustynia Błędowska w weekendy wita prawdziwe tłumy turystów.

To jedno z ciekawszych miejsc w Małopolsce, które z pewnością warto odwiedzić. Jest tam nie tylko sam piach, ale i sporo atrakcji na pustyni i przy niej. Zdjęcia opublikowane przez redakcję  “Gazety Krakowskiej” pokazują, ilu ludzi pojawiło się w pierwszy marcowy weekend.

Atrakcja Małopolski. Pustynia Błędowska godzinę drogi od Krakowa

Słynna Pustynia Błędowska znajduje się niedaleko miejscowości Olkusz, na pograniczu województwa małopolskiego i śląskiego. Dawniej zajmowała aż 150 km kw powierzchni, obecnie jest to jedynie 33 km kw i piaski zajmują 35 proc. Z Krakowa dojedziemy tam w ok. 1 godzinę samochodem, a z Katowic w ok. 35 minut.

Czytaj też: Nagranie z Sopotu niesie się po Polsce. W akcji Straż Miejska

Obszar objęty jest ochroną w ramach programu Natura 2000. Bezpośrednie wejście na pustynię znajduje się w nowym punkcie widokowym “Róży Wiatrów”. Stamtąd można podziwiać cały teren wraz z pobliskimi lasami, wieżami kościołów, kominami czy miejscowościami Śląska i województwa małopolskiego. Takie punkty widokowe znajdują się też na wzgórzu Czubatka w Kluczach oraz na wzgórzu Dąbrówka w Chechle.

Tłumy turystów na Pustyni Błędowskiej. Byli nie tylko Polacy

Cieplejsze, słoneczne dni wprost zachęcają do spędzania czasu na świeżym powietrzu. I choć wiosna jeszcze się nie rozpoczęła, to turyści i mieszkańcy Małopolski najwyraźniej nie mogą już się jej doczekać. Jak widać na udostępnionych przez “Gazetę Krakowską” zdjęciach w miniony weekend (2-3 marca) na Pustyni Błędowskiej ludzi było całkiem sporo. Pozajmowane były nawet wszystkie miejsca parkingowe.

Okazuje się, że atrakcją zainteresowali się też obcokrajowcy. Jak podaje dziennik, wśród spacerujących ludzi słychać było także język czeski, niemiecki czy francuski. - Chciałam pokazać znajomym naszą atrakcję. W taki piękny dzień jest tu naprawdę bardzo “pustynnie” - powiedziała mieszkanka Krakowa Kamila Barańska, cytowana przez “Gazetę Krakowską”.

Czytaj też: "Niemiecka Tajlandia" godzinę jazdy od Polski. Tylko dla odważnych

Co można robić na Pustyni Błędowskiej? Atrakcje dla dzieci i dorosłych

Choć pustynia sama w sobie stanowi ciekawą atrakcję, to na miejscu zastaniemy znacznie więcej. Oprócz wspomnianych wcześniej tarasów widokowych znajdują się tam również ścieżki rowerowe i pozostałości po II wojnie światowej i poligonie wojskowym. Przy odrobinie szczęścia można też obserwować skoki spadochronowe na czynnym poligonie.

Za: “Gazeta Krakowska”