Ten materiał to dobro narodowe Portugalii. Nie uwierzysz, co można z niego otrzymać
Dobrem narodowym Portugalii, zaraz obok oliwy i wina, są wyroby z kory dęba korkowego. Mówiąc "korek", mieszkańcy tego kraju nie mają tylko na myśli zatyczki do zamykania butelki. Jak wygląda produkcja korka? Co ciekawego można z niego zrobić i dlaczego lasy korkowe się nie palą?
Wyjaśnimy, skąd fenomen tego materiału i jakie ma zastosowania.
Portugalia korkiem stoi
Osiąga około 20 metrów wysokości. Może przeżyć ponad 200 lat. Rozłożyste. Wiecznie zielone. Porasta Afrykę na północy i Europę na południu, jednak to w Portugalii znajduje się ok. 50 proc. światowej produkcji. Duma narodowa.
Drzewo korkowe jest prawdziwym złotem Portugalii. Ze względu na swoje właściwości, korek się nie pali, stąd też rejony, które porasta ten rodzaj dębu raczej są omijane przez pożary. Świetnie przewodzi ciepło, jest pięć razy lżejszy od wody, do tego nie przepuszcza cieczy.
Region Portugalii o nazwie Alentejo obfituje w produkcję korka. Każde drzewo jest dokładnie monitorowane. W październiku 2023 wybrałam się do Portugalii, gdzie mogłam podziwiać dęby korkowe na jednym ze wzgórz.
Jak produkuje się korek?
Pierwszą korę z dębu korkowego ściąga się dopiero, gdy drzewo ma 20-30 lat. Tuż po tym zabiegu "łysy" trzon przybiera rudawą barwę. Następnie drzewo będzie czekało minimum 9 lat na następne okorowanie. Warto wiedzieć, że dąb nie cierpi z tego powodu - specjaliści zrywają jedynie obumarłą warstwę, tuż poniżej poziomu gałęzi. Z jednego drzewa można ściągnąć ok. 40-60 kg kory, która w kolejnych procesach zostanie przerobiona na różnego rodzaju przedmioty.
- Pierwsze i drugie okorowania są najgorsze. Wszelkie produkty ze sklejek korkowych prawdopodobnie będą pochodziły właśnie z tej fazy. Najlepszej jakości korek uzyskuje się po trzecim lub czwartym okorowaniu, czyli z drzewa ok. 50-letniego - wyjaśniła mi podczas wycieczki Teresa da Luísa, lokalna przewodniczka po Alentejo. - Na drzewach pisze się ostatnią cyfrę roku, w którym zostało ono okorowane. Dzięki temu łatwiej jest się połapać - dodała.
Zdjęta kora układana jest w prostokątne stosy i spinana pasami. Następnie taki stos materiału wkładany jest do gorącej wody, gdzie mięknie, prostuje się i staje bardziej elastyczny. Tak przerobiona kora jest gotowa do użytku i dalszej obróbki, wedle życzenia.
Co można zrobić z korka?
Korek do butelki to nie jedyne zastosowanie tego materiału. W Portugalii mają prawdziwego bzika na punkcie wymyślania coraz to bardziej oryginalnych produktów z drzewnego surowca. W trakcie wycieczki udaliśmy się do fabryki, w której nie tylko przetwarza się korek, ale też można kupić różnego rodzaju wytwory.
O ile krzesła, ramy do luster, podkładki pod naczynia mnie jakoś szczególnie nie zdziwiły, o tyle karnisze do lamp, torebki, kosmetyczki, portfele, paski, kaszkiety, buty i maty do ćwiczeń - już tak. Korek w Portugalii ma bardzo dużo zastosowań i jest też wysoko ceniony. Dosłownie. Piórnik z korka to wydatek rzędu 12-16 euro, klapki typu “japonki” 22-25 euro, torba podróżna 130 euro, a etui na karty 8 euro. W dotyku wyroby z korka do złudzenia przypominają skórę. Sprzedawca zapewniał nas, że produkty z korka są na bardzo wysokim poziomie i mogą służyć wiele lat.