Strach się bać, ale odwiedzić warto! W tych polskich zamkach czekają zjawy i upiorne atrakcje
Większość szanujących się zamków ma swoje legendy i swoje zjawy. Najczęściej to Białe Damy, które snują się po ruinach w poszukiwaniu miłości. Które z nich są najbardziej nawiedzone?
Przedstawiamy kilka miejsc w Polsce, które warto odwiedzić chcąc poczuć dreszczyk emocji nie tylko w Halloween.
Niezliczone duchy na Zamku Czocha
Niektórzy twierdzą, że najbardziej nawiedzonym miejscem w Polsce jest dolnośląski zamek Czocha. Gmach uznany jest za siedlisko legend i mrocznych opowieści. Pałętają się tam podobno różne duchy z wielu epok - od średniowiecznych rycerzy po barokowych arystokratów i strudzonych więźniów.
Na dziedzińcu znajduje się Studnia Niewiernych Żon, do której zmuszane były wskoczyć panie podejrzewane o zdradę. Legenda głosi, że do tej pory patrząc w lustro wody można usłyszeć ich jęki. Turystom opowiadana jest też historia dziecka, które miało zostać zamurowane żywcem w zamkowym kominku. Był to syn Urlike, jednej z kobiet straconych w Studni Niewiernych Żon.
Czarny pies z Ogrodzieńca
Zamek w Ogrodzieńcu był kiedyś piękną, średniowieczną warownią. Znajduje się około 70 km na północ od Krakowa. Latem organizowane są tam wakacje i wieczory z duchami. Z zamkiem i jego właścicielami związane są przeróżne legendy. Jedna z nich opowiada o Stanisławie Warszyckim, który zasłynął z wielkiego bogactwa i okrucieństwa.
Mężczyzna był podobno uwielbiał tortury, których nie szczędził nawet swoim żonom – jedną z nich miał zamurować żywcem, po czym wysadził część zamku, w której się znajdowała. Po śmierci kasztelana, w pewną księżycową noc, w okolicy zamku pojawił się wielki, czarny pies. Legenda głosi, że to Warszycki wrócił pod postacią ogromnego zwierzęcia z brzęczącym łańcuchem na szyi i do dziś pilnuje swoich ukrytych skarbów.
Tam straszą Białe Damy
Piękny pałac w Łańcucie zachwyca, ale może też przerażać. Jedną ze straszących tam zjaw jest Biała Dama, czyli Julia Lubomirska, która młodo wyszła za mąż za Jana Potockiego. Małżeństwo nie było jednak szczęśliwe, a Julia zakochała się w rosyjskim oficerze. Niestety, mężczyzna ruszył na front, a Julia umarła samotnie. Teraz można ją spotkać podobno w chińskim saloniku, gdzie przesiaduje pisząc listy do swego ukochanego.
Biała Dama straszy też w Niedzicy. Niektórzy twierdzą, że każdej nocy pojawia się na zamkowym dziedzińcu. Podobno jest to duch Uminy – zamordowanej pod drzwiami kaplicy córki wodza Tupaca Amaru II i węgierskiej arystokratki. Jak głosi legenda, za każdym razem, gdy pojawia się zjawa, w okolicach zamku zrywa się wiatr, a każdego, kto ją ujrzy, czeka wielkie nieszczęście.
Nadchodzące, długie, jesienne wieczory to idealna okazja na zwiedzanie w niecodziennej formie. Wycieczki z dreszczykiem organizuje wiele zamków m.in. Zamek Książ w Wałbrzychu!