Wyszukaj w serwisie
turystyka Lotniska i linie lotnicze okiem turystów polska europa świat poradnik podróżnika archeologia quizy
Turysci.pl > Polska > Pan Jacek musi zapłacić 1000 zł. Turyści parkowali nieprawidłowo
Maja Lachowicz
Maja Lachowicz 16.08.2020 18:16

Pan Jacek musi zapłacić 1000 zł. Turyści parkowali nieprawidłowo

Sopot wlepia mandaty
Fot. wikimedia.commons/ Danuta B./ CC BY-SA 3.0/ https://creativecommons.org/licenses/by-sa/3.0/deed.de

Sopot jest miastem, w którym można zostać ukaranym za chęć pomocy straży miejskiej, jeśli zostanie uznana za niewystarczającą. Przekonał się o tym pan Jacek, który już nie raz zgłaszał nieprawidłowo zaparkowane samochody w Trójmieście. Tym razem jego zgłoszenie nie spotkało się ze słowem "dziękuję", lecz wieloma problemami, z których trudno znaleźć wyjście.

Sopot ma problemy z karaniem za nieprawidłowe parkowanie

Pan Jacek, czytelnik WP, mieszka w Kosakowie, w okolicach Trójmiasta. Jest przedsiębiorcą, a na co dzień sporo jeździ po metropolii i zdarza mu się zgłaszać straży miejskiej bezprawne zdarzenia drogowe. Do tej pory nie spotkał się z nieprzyjemnościami w związku ze zgłoszeniami, których dokonywał w Gdańsku i Gdyni. Sopot okazał się pod tym względem mniej przyjazny.

Jak opisuje sprawę Wirtualna Polska, pan Jacek zgłosił w maju cztery nieprawidłowo zaparkowane auta. Straży miejskiej przesłał nagranie obrazujące zdarzenie i zapomniał o sprawie. Bardzo się zdziwił, gdy otrzymał wezwanie do stawiennictwa w siedzibie sopockich strażników, celem wyjaśnienia okoliczności nieprawidłowego parkowania. Zadzwonił więc i zapytał, co miałby wyjaśnić. W odpowiedzi usłyszał, że musi powiedzieć, czy w jednym z samochodów były zapalone światła. Niestety nie wiedział nic więcej, niż widać na przesłanym nagraniu. Nie stawił się w siedzibie straży miejskiej w wyznaczonym terminie, ponieważ nie chciał narażać się na zarażenie koronawirusem. Nie spodziewał się, że przyjdzie mu za to zapłacić karę.

- ...wzywany był na dzień 24.06.2020 r. na godz. 08:00 w charakterze świadka przez organ prowadzący czynności wyjaśniające - Straż Miejską w Sopocie. Pomimo prawidłowo doręczonego wezwania, nie stawił się w wyznaczonym terminie i w żaden sposób nie usprawiedliwił swojego niestawiennictwa" - napisano w postanowieniu o "nałożeniu kary porządkowej" w wysokości tysiąca złotych przytoczonym przez WP.

Teraz pan Jacek ma do zapłacenia 1000 zł, chociaż starał się pomóc w ukaraniu kierowców łamiących przepisy. Mógłby odwołać się od tej decyzji, lecz nikt nie jest w stanie mu powiedzieć, do kogo ma się skierować w tej sprawie. Jak pisze WP, komendant straży miejskiej powinien wskazać swojego zwierzchnika, lecz rzekomo nie potrafi określić konkretnej osoby lub organu. O anulowaniu kary również nie może być mowy. Prezydent Sopotu wypowiedział się za to w kwestii turystów.

Jeżeli chcielibyście podzielić się historią ze swoich wakacji, rachunkiem z turystycznego miejsca, bulwersującą lub interesującą sytuacją, która Was spotkała lub której byliście świadkami podczas urlopu, zapraszamy do wysyłania wiadomości na adres: [email protected].

Źródło: Wirtualna Polska

Po przepiękne zdjęcia i ciekawe treści turystyczne zapraszamy również na naszego Instagrama

Koniecznie obejrzyj nieziemsko prosty i szybki przepis na przepyszny posiłek!

Tagi: Polska