Przełom ws. dorożek konnych w Krakowie. Mieszkańcy będą zachwyceni
O zakazie dorożek konnych na starówce w Krakowie wielu dotychczas się opowiadało, jednak do tej pory sytuacja wciąż pozostawała taka sama. W czwartek kandydat na prezydenta miasta prof. Stanisław Mazur publicznie przyznał, że należy taki zakaz wprowadzić.
To jedna z atrakcji Krakowa, z której niejeden turysta korzysta. Czym miałyby zostać zastąpione dorożki konne? Prof. Stanisław Mazur powołał się na projekt sztucznej inteligencji i przedstawił interesującą propozycję. Dodał też, że takie rozwiązania już są testowane w innych miastach.
Dorożki konne w Krakowie. To koniec popularnej atrakcji?
Ten problem wciąż wielu mieszkańcom i obrońcom praw zwierząt spędza sen z powiek. O ustosunkowanie się do kwestii dorożek konnych został poproszony kandydat na urząd prezydenta miasta Kraków. Organizacja Stowarzyszenie Obrony Zwierząt (KSOZ) oczekuje całkowitego zakazu poruszania się takich pojazdów po starówce.
Podczas czwartkowego briefingu prasowego prof. Stanisław Mazur przyznał, że jak najbardziej popiera pomysł, jednak zakaz musiałby być wprowadzany stopniowo, a nie z dnia na dzień. - To jest biznes dorożkarski, to są dochody, podatki, miejsca pracy - wyjaśnił.
Czytaj też: Zapytaliśmy emerytów, jak im się żyje. Odpowiedzi mocno zaskoczyły
Dorożki konne zastąpią elektryczne
Niektórzy turyści wciąż korzystają z takich przejażdżek, więc dotychczasowe dorożki konne należałoby czymś zastąpić. Powołując się na projekt sztucznej inteligencji, kandydat na prezydenta miasta oświadczył, że na ulicach Krakowa mogłyby pojawić się dorożki elektryczne. - Sądzę, że trzecia dekada XXI w. to jest taki czas, że Kraków wzorem innych miast powinien pomyśleć o wprowadzeniu tego zakazu. Inne miasta europejskie: Paryż, Londyn, Barcelona, ostatnio Praga, wprowadziły taki zakazy. Wiedeń od lat przymierza się do tego - powiedział.
Prof. Mazur dodał, że wykorzystywanie istot słabszych jest zwyczajnie niehumanitarne. Jego słowa poparł inny kandydat na prezydenta Krakowa, Łukasz Gibała. Zadeklarował, że pytanie odnośnie wprowadzenia zakazu dorożek konnych będzie jednym z wielu, które znajdą się w referendum, jeżeli zostanie włodarzem miasta.
Dyskusja na temat wykorzystywanych zwierząt
Zdania co do kwestii wprowadzenia zakazu są podzielone. Pozostali kandydaci na prezydenta Krakowa nie opowiedzieli się jednoznacznie, jednak wszyscy są zdania, że nie można skazywać zwierzęta na cierpienie. Z drugiej jednak strony dorożki konne są wieloletnią tradycją i niektórym nie przyjdzie łatwo, by całkowicie z nich zrezygnować.
Źródło: PAP
Czytaj też: Wielkie kłopoty Lidla i Biedronki. W akcji prokuratura
