Wyszukaj w serwisie
turystyka Lotniska i linie lotnicze okiem turystów polska europa świat poradnik podróżnika archeologia quizy
Turysci.pl > Świat > Polak znów dokonał niemożliwego! "Zjazd był całkiem przyjemny"
Natalia Księżak
Natalia Księżak 20.07.2023 08:40

Polak znów dokonał niemożliwego! "Zjazd był całkiem przyjemny"

polak zjazd na nartach osmiotysiecznik
Fot.Canva/FB

Znów to zrobił! Andrzej Bargiel zdobył kolejny ośmiotysięcznik, a następnie zjechał z niego na nartach. To jeszcze nie koniec akcji, bo po 2 dniach odpoczynku podejmie próbę wejścia i zjazdu z kolejnego szczytu.

Bez użycia dodatkowego tlenu zdobył na Gaszerbrum II, teraz będzie atakował kolejny - Gaszerbruma I. "Zjazd był przyjemny. Śniegu było dostatecznie dużo. Sporo jest lodu, ale udało się znaleźć logiczną linię" - mówił po całej akcji.

Andrzej Bargiel zdobył Gaszerbrum II i zjechał z niego na nartach

Andrzej Bargiel stanął na szczycie Gaszerbruma II w Karakorum  w środę o 4 rano czasu polskiego. Następnie zjechał z tego ośmiotysięcznika na nartach. Szczęśliwy, wraz z ekipą jest już w bazie.

To nie pierwsza taka udana akcja. Andrzej Bargiel realizuje swój projekt zjazdów z 8-tysięczników od 2013 roku. W swoim dorobku ma zdobycie Sziszapangmy (8013 m n.p.m.) Manaslu (8156 m n.p.m.), Broad Peak (8047 m n.p.m.) i K2 (8611 m n.p.m.), z których zjechał.

Polak opowiada o akcji w Pakistanie. "Zjazd był przyjemny"

W rozmowie z reporterem RMF FM Andrzej Bargiel zapewniał, że po zdobyciu szczytu i zjechaniu z niego na nartach czuje się dobrze.

"Chciałem sprawdzić, czy to się może udać. W zasadzie mieliśmy jedno wyjście aklimatyzacyjne. Atak szczytowy był przyspieszony ze względu na pogodę. Poszedłem do obozu drugiego i z dwójki na szczyt - tłumaczył skialpinista. Musiałem wolno iść, bo za wcześnie wyszedłem. Jak bym szedł normalnym tempem, to bym wyszedł na szczyt w nocy" - zdradził.

"Zjazd był przyjemny. Śniegu było dostatecznie dużo. Sporo jest lodu, ale udało się znaleźć logiczną linię. Jakoś to poszło - na miękko - zapewniał. "Pogoda była kluczowa - żeby mieć widoczność. Udało się przy bardzo dobrej pogodzie zjechać z tego szczytu" - relacjonował dziennikarzom Bargiel. 
 

To jeszcze nie koniec wspinaczki. Ma 2 dni. Bargiel chce zadziwić świat

Bargiel przyznał,  że teraz czekają go 2 dni odpoczynku. Zamierza znowu zadziwić świat. Podejmie próbę wejścia na Gaszerbruma I, z którego również planuje zjechać na nartach. Podczas swoich wejść  nie korzysta z dodatkowego tlenu z butli. 

Tagi: Góry