Wyszukaj w serwisie
turystyka Lotniska i linie lotnicze okiem turystów polska europa świat poradnik podróżnika archeologia quizy
Turysci.pl > Świat > Polak z Bytomia ustanowił górski rekord świata. Cały czas żonglował przy tym butelkami
Natalia Księżak
Natalia Księżak 19.07.2023 16:01

Polak z Bytomia ustanowił górski rekord świata. Cały czas żonglował przy tym butelkami

rekord kilimandżaro
canva/FB

Niesamowity wyczyn Polaka. Krzysztof Drabik na co dzień jest zawodowy barmanem flair. Tym razem wykorzystał swój talent do pobicia rekordu świata. Mężczyzna wszedł na najwyższy szczyt Afryki cały czas żonglując butelkami.

Sama akcja jest niezwykła dlatego, że wspaniały był również cel, na który zbierano środki.

Polak zdobył szczyt Kilimandżaro i rekord świata

Wspinaczka Krzysztofa Drabika na dach Afryki rozpoczęła się 10 lipca o godzinie 11. Pierwszego dnia żonglując butelkami wszedł na poziom poniżej 2000 metrów n.p.m. Kolejnego dnia aklimatyzował się na 3750 m n.p.m.

13 lipca Krzysztof wspiął się na wysokość 4600 m n.p.m. Jak przyznał zmęczenie organizmu, a szczególnie barków, które dodatkowo obciążone były dziennie kilkugodzinną żonglerką, były trudne do zniesienia. Polak miał jednak wyjątkowo szczytny cel.

Rekord na najwyższym szczycie Afryki. "Najtrudniejsza noc w moim życiu"

W sobotę, 15 lipca o północy bytomianin wraz z towarzyszącą mu ekipą rozpoczęli wspinaczkę na szczyt dachu Afryki - na wysokość 5895 m n.p.m. Cel osiągnął jeszcze tego samego dnia.

"Udało się do samego szczytu wykonać to, co założyłem, jestem potwornie zmęczony, ale niesamowicie szczęśliwy, że wszyscy są już bezpiecznie na dole. To była najtrudniejsza noc w moim życiu, ale walczyłem dzielnie, bo wiedziałem jak bardzo Bytom trzyma kciuki za powodzenie tej szczególnej akcji charytatywnej "- powiedział sam Drabik po zdobyciu Kilimandżaro.

Dach Afryki w szczytnym celu. Akcja Kilimandżaro i pomoc dla Kenii

Dzięki zdobyciu Kilimandżaro jednocześnie żonglując butelkami pobity został również rekord Guinnessa.Jak niejednokrotnie podkreślał sam Krzysztof, jego eskapada miała szczytny cel. Datki, które ludzie wpłacali podczas akcji na internetową zbiórkę zostaną przeznaczone na budowę centrum rehabilitacyjnego. Ośrodek powstanie w Kenii.

"Jeśli uda nam się zebrać 589 tys. 500 zł, czyli dokładnie tyle, ile mierzy Kilimandżaro, jeszcze w tym roku rozpoczniemy budowę ośrodka. To mój cel, który chcę osiągnąć" - opowiadał przed wyprawą Drabik.

To nie pierwszy wyczyn Polaka. W 2017 roku Drabik przeszedł od Świnoujścia do Gdańska żonglując butelkami. Żonglując po schodach wszedł na 10 najwyższych budynków (404 piętra) i przebiegł Koronę Polskich Maratonów. Wykonał też najwyższą żonglerkę w Europie na szczycie Mont Blanc (4810m n.p.m.).

Tagi: Ciekawostki