Pies z Tokio stał się hitem internetu. Niewiarygodne, czym się zajmuje
Pies rasy Shiba Inu zasłynął w internecie tym, że zajmuje się sprzedawaniem papierosów w niepozornej budce na przedmieściach Tokio. W Japonii nie brakuje i innych zwierzęcych osobliwości.
Pies z Tokio sprzedaje papierosy i czeka na smakołyki od klientów
- To sklep, w którym możecie nakarmić sprzedawcę - żartuje youtuber, Krzysztof Gonciarz.
Jego vlog o wrażeniach z wizyty u słynnego psa rasy Shiba Inu na przedmieściach Tokio wciąż robi wrażenie.
- Pies siedzi w budce z papierosami i smakołykami. Może nam otworzyć drzwiczki, kiedy usłyszy, że się zbliżamy - mówił Gonciarz, kiedy odwiedził to miejsce.
W pracy pies nie był sam, rękę na pulsie cały czas trzymała właścicielka sklepu.
Z muzeum w Krakowie śmieje się cały internet. "Wystawa tak zła, że musisz ją zobaczyć" Po tym, co zrobiły, pilot nie wpuścił ich do samolotu. Niemka wyszła w kajdankach
Pies sprzedaje w budce na przedmieściach Tokio
Zwierzę miało pod łapą specjalny album wypełniony wpisami i zdjęciami zostawionymi przez ludzi z całego świata na pamiątkę zakupów w miejscu z wyjątkową obsługą.
Pies zaczął karierę ekspedienta w 2013 r. Niełatwo znaleźć jego budkę na przedmieściach Tokio, stoi okolicy nazywanej Musashi-Koganei.
- Jest na ulicy, która nie wyróżnia się kompletnie niczym, jakieś 1,5 km od stacji kolejowej. - mówi Gonciarz.
Sam, by trafić, poprosił o pomoc przypadkowo spotkane Japonki.
W Japonii można w kawiarni pogłaskać jeża i sowę
Japonia zadziwia turystów, zwłaszcza z Europy. Nie brakuje tam zwierzęcych osobliwości.
Działają tam kafejki, w których można bez skrępowania tulić się do zwierząt.
- Warto wybrać się do Jokohamy. Jest tam Herbaciarnia Subtropikalna, gdzie gościom towarzyszą gady: jaszczurki, kameleony i węże. Większość żyje w terrariach, ale nie wszystkie.
- Harry Hedgehog Cafe w Tokio to miejsce, gdzie serwują dobrą kawę w towarzystwie jeży. To zwierzęta nocne, w ciągu dnia bywają senne, dlatego kafejka jest otwarta wieczorami.
- W kawiarni Ikefukurou w Ikebukuro można, pijąc kawę, głaskać sowy.
- W Japonii nie brakuje też kocich lokali, kawiarenek, gdzie można pogłaskać miniaturowe świnie, kozy czy króliki. Japończycy raczej nie mają pupili w domach, bo mieszkają na niewielkich metrażach.
Fot. Canva