Wyszukaj w serwisie
turystyka Lotniska i linie lotnicze okiem turystów polska europa świat poradnik podróżnika archeologia quizy
Turysci.pl > Świat > Ośmiornica złapała nurka za rękę i "zaprowadziła" do kryjówki. Wszystko nagrała kamera
Ewa  Falak
Ewa Falak 16.05.2024 19:47

Ośmiornica złapała nurka za rękę i "zaprowadziła" do kryjówki. Wszystko nagrała kamera

Ośmiornica
fot. Jules Casey Instagram

Podwodny świat skrywa wiele tajemnic. Być może nigdy ich wszystkich nie okryjemy. Jules Casey z Nowej Zelandii od dziecka nurkuje i bada co, czego z powierzchni wody nie sposób dostrzec. Tym razem pochwaliła się nagraniem, na którym widać niezwykłą więź kobiety z ośmiornicą.

Nurkowanie jest jej pasją

Jules Casey po raz pierwszy zanurzyła się w podwodnym świecie w wieku 6 lat. Od tej pory zgłębianie wód Nowej Zelandii stało się jej największą pasją. Wielokrotnie dzieliła się w mediach społecznościowych swoimi odkryciami czy napotkanymi zwierzętami. 

W ten sposób internauci mogą zobaczyć, jak zachowują się rekiny, kraby, delfiny czy koniki morskie w naturalnym środowisku. Największą uwagę przykuło jednak spotkanie kobiety z ośmiornicą. 

Ośmiornica pokazała jej podwodny świat

Jak donosi Jules Casey, pewnego dnia doszło do nietypowego zdarzenia. Ośmiornica miała podpłynąć do kobiety, opleść jej ramię, a następnie kierować pływaczkę do swojej kryjówki, co rusz sprawdzając, czy ta na pewno za nią podąża. 

"Płynęła trochę, a potem zatrzymała się i odwróciła, aby spojrzeć na mnie, prawie tak, jakby upewniała się, że nadal podążam. Czułam się, jakby mnie trochę namawiała, więc pomyślałam OK - pójdę za nią i zobaczę, co się stanie" - czytamy na Instagramie Jules Casey. 

Oczom kobiety ukazała się swego rodzaju podwodny nagrobek zbudowany z dużego kamienia, rurek PCV i metalowych elementów. Na środku została przyczepiona ramka z wizerunkiem mężczyzny i białym psem. To okrycie bardzo zdziwiło Jules Casey, która po wypłynięciu na powierzchnię postanowiła pochwalić się swoim odkryciem z innymi. 

Tajemnica podwodnego nagrobka

Właściciel sklepu ze sprzętem wyjawił Jules, że to właśnie on jest autorem nagrobka. Wykonał go na cześć zmarłego przyjaciela. Posąg został nawet oznaczony na specjalnej mapie i obecnie tworzy sztuczną rafę koralową.

"Każdy rodzaj obiegu pod wodą pozwala koralowcom wyrosnąć na rodzaj sztucznej rafy, która przynosi życie. Tworzy mały ekosystem. Nasza zatoka składa się głównie z piasku, więc możesz kilometrami pływać i natrafisz tylko na trawę i piasek. Gdy pojawia się metalowa lub skalista konstrukcja, podwodne zwierzęta niemal od razu budują na niej swoje domy" - oznajmiła Jules na swoim Instagramie. 

Czytaj więcej: Nowa atrakcja za miliony. Tę zapomnianą miejscowość na Mazurach znów odwiedzą tłumy

Czytaj więcej: Posiekaj botwinkę, zagotuj i poupychaj w słoikach. Każdy powinien tego spróbować