Odwiedzili słynny park z pandami i się doigrali. 12 osób dostało dożywotni zakaz wstępu
Kilkunastu turystów otrzymało dożywotni zakaz wstępu do chińskiej bazy badawczej zajmującej się hodowlą pand wielkich w Chengdu. Mieli niewłaściwie zachowywać się w obecności zwierząt. Jak wynika z postu na oficjalnym koncie Research Base na WeChat, łącznie 12 osób w wieku od 26 do 61 lat otrzymało dożywotni zakaz wstępu do centrum.
Karygodne zachowanie turystów. Czy pandy ucierpiały?
Kilkunastu turystów zostało “przyłapanych na rzucaniu pędami bambusa, lizakami, papierosami, jajkami lub chlebem i przy różnych okazjach pluli na plac zabaw pand na świeżym powietrzu” - czytamy w poście na WeChat.
Dodano, że wszystkie pandy mają się dobrze i są zdrowe. Odwiedzających jednak spotkały nieprzyjemne konsekwencje. O ponownej wizycie w obiekcie mogli na zawsze zapomnieć.
Dożywotni zakaz odwiedzania atrakcji
Bazie Badawczej nie udało się zidentyfikować żadnego z objętych zakazem gości. Nie wiadomo też, jakiej są narodowości. W poście na WeChat wyjaśniono, że wszystkie z sytuacji działy się w odstępie czasowym, w okresie od kwietnia do czerwca tego roku, a większość tych turystów nie znała pozostałych.
Na oficjalnej stronie internetowej obiektu znajduje się szczegółowy regulamin, do którego powinni stosować się zwiedzający. “Prosimy pamiętać o bezpieczeństwie swoim i zwierząt”, “Zachowaj ciszę i trzymaj się z daleka od zwierząt; Zabrania się śmiecenia, plucia, wrzucania żywności na teren wybiegu zwierząt oraz innych zachowań zagrażających bezpieczeństwu zwierząt” - czytamy.
Czytaj więcej: “Jadę na wakacje i zawsze rozbijam parawan. Dzieci nie muszą patrzeć na pijaństwo i chamstwo Polaków”
Pandy narażone na wyginięcie
W ciągu 40 lat populacja pandy zwiększyła się aż o 80 procent. Pozwoliło to Międzynarodowej Unii Ochrony Przyrody zmienić ich stopień zagrożenia. Obecnie status pandy wielkiej w Czerwonej Księdze Gatunków Zagrożonych został obniżony do kategorii “narażony na wyginięcie”.