W "Milionerach" padło pytanie za 125 tys. zł. Uczestnikowi opadła szczęka. Nawet nie każdy turysta wskazałby poprawną odpowiedź
„Milionerzy” to program, który wzbudza coraz większe emocje z każdym pytaniem. Jeden z najpopularniejszych teleturniejów śledzi mnóstwo Polaków, którzy mogą oglądać poczynania uczestników zarówno w telewizji TVN, jak i korzystając z internetowej platformy Player. Niedawno jedno z pytań powaliło poziomem trudności całą publiczność i samego gościa. Stawka toczyła się o 125 tysięcy złotych. Ta ciekawostka byłaby wyzwaniem nawet dla wytrawnych turystów, którzy zgłębiają wiedzę o najróżniejszych zakątkach świata. O szczegółach pisze Wirtualna Polska.
Program „Milionerzy” prowadzony przez Huberta Urbańskiego to zarówno solidna porcja rozrywki, jak i okazja do nauczenia się czegoś nowego o świecie. Zwłaszcza że zagadnienia poruszane w popularnym teleturnieju dotyczą wszelkich dziedzin naukowych. Między innymi dlatego turyści to jedna z grup, które szczególnie upodobały sobie show TVN. Oglądając „Milionerów”, można dowiedzieć się wiele o podróżach, historii popularnych wśród wczasowiczów miejsc oraz kulturze.
„Milionerzy” z niebywale trudnym pytaniem dotyczącym Egiptu
Dawno żaden z odcinków programu „Milionerzy” nie wywołał takich emocji, jak ten, którego emisja odbyła się 21 października br. Tego dnia zacierać ręce mogli turyści, którzy usiedli przed ekranami, aby dowiedzieć się czegoś ciekawego o krajach, które każdego roku przyciągają tłumy wczasowiczów. Nikt się jednak nie spodziewał, że pytanie, które zada Hubert Urbański, będzie aż tak trudne.
Tak wysokiego poziomu pytań nie spodziewał się również uczestnik tego odcinka teleturnieju. Zagadnienie wiązało się z Egiptem, który turyści często wybierają jako kierunek swoich podróży. Jednak zagadka, którą musiał rozwiązać gość, prawdopodobnie sprawiłaby także problemy nawet wytrawnym podróżnikom. Poradziliby sobie jedynie wczasowicze, którzy podczas wycieczek poświęcają dużo czasu na naukę historii oraz kultury.
Emocje były bardzo wysokie także ze względu na stawkę, o jaką toczyła się gra. Uczestnik walczył o gwarantowane 125 tysięcy złotych. Jednak, by odpowiedzieć poprawnie, nie wystarczyłoby regularnie odwiedzać Egipt, ale także szczegółowo zgłębiać ciekawostki historyczne związane z tym kierunkiem turystycznym. Jakie pytanie zadał Hubert Urbański?
„Milionerzy” z pytaniem trudnym jak nigdy
Uczestnicy programu „Milionerzy” przyznają, że trudność pytań jest losowa. Niektóre z nich bywają wręcz niesamowicie banalne, inne natomiast sprawiają, że opada szczęka. Oto pytanie, które usłyszał uczestnik podczas odcinka, którego emisja odbyła się w środę 21 października:
„Nefertari, Nefretete, Hatszepsut czy Kleopatra VII? Która z tych wielkich Egipcjanek przywdziewała męskie stroje i zakładała brodę?
A) Nefertari,B) Nefretete,C) Hatszepsut,D) Kleopatra VII.”
Uczestnik nawet nie próbował ukryć swojego zdziwienia wywołane wysokim poziomem pytania. Trzeba przyznać, że gość Huberta Urbańskiego stanął przed bardzo wymagającym pytaniem. Co grosza – nie miał już ani jednego koła ratunkowego do wykorzystania. To oznaczało, że mógł zaryzykować lub zrezygnować z udziału w teleturnieju.
W związku z tym, że przed gościem pojawiła się możliwość wygrania aż 125 tysięcy złotych, postanowił zaryzykować i strzelić. Uczestnik wskazał odpowiedź „B”, czyli Nefretete. Uczestnik przyznał też, że imię tej Egipcjanki jest mu najbardziej znane. Czy podjęte ryzyko się opłaciło? Zagorzali pasjonaci historii Starożytnego Egiptu już wiedzą.
Niestety odpowiedź okazała się błędna i uczestnik pożegnał się z programem. Na pocieszenie zostało mu jednak gwarantowane 40 tysięcy złotych, które zdobył wcześniej. Gość Huberta Urbańskiego jednak nie powinien mieć do siebie pretensji, ponieważ najprawdopodobniej większość turystów – nawet ci, którzy kochają opalać się w Egipcie co roku – nie znałaby odpowiedzi na to pytanie.
W innym z naszych artykułów pisaliśmy również o szokującym nagraniu znad polskiego morza, które pojawiło się w mediach społecznościowych. Udostępniła je słynna polska aktorka, która wybrała się jesienią nad Bałtyk. Od samego patrzenia przechodzą dreszcze. Więcej dowiecie się, klikając tutaj.
Źródło: Wirtualna Polska
