"Mężczyzna nie ma twarzy". Na jaw wychodzą nowe fakty zbrodni w Świnoujściu
W sobotę rano w jednym z hoteli przy ul. Słowackiego w Świnoujściu znaleziono zwłoki mężczyzny. Teraz głos ws. brutalnego morderstwa zabrała prokuratura. Na jaw wyszły nowe szczegóły.
Zwłoki ok. 60-letniego mężczyzny w świnoujskim hotelu miał znaleźć dostawca pieczywa. Kiedy w recepcji zauważył dużą ilość krwi, a następnie zwłoki, od razu wezwał na miejsce policję.
Morderstwo w hotelu w Świnoujściu. Ofiarą ochroniarz
Z pierwszych informacji, które przekazywały lokalne media, wynikało, że ofiarą jest 60-letni pracownik recepcji, który miał nocną zmianę. Jednak doniesienia prokuratury świadczą o czym innym.
Piotr Wieczorkiewicz, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Szczecinie w rozmowie z TVN 24 poinformował, że w hotelu zginął pracownik ochrony. To jednak nie koniec, ponieważ wszystko wskazuje na to, że sam wpuścił napastnika do budynku.
Nowe doniesienia ws. zabójstwa
Jak podkreślił Wieczorkiewicz, do zabójstwa doszło najprawdopodobniej ok. godziny 2:30 w nocy z 20 na 21 października. Jedynym podejrzanym w sprawie jest 27-letni mieszkaniec hotelu, ale nie tego, w którym doszło do zbrodni.
– Wpuścił mężczyznę, który był klientem, ale innego hotelu. Prawdopodobnie pomylił adres. Był pijany – opowiedział dziennikarzom rzecznik prokuratury. Przekazał również nieco więcej szczegółów dotyczących zdarzenia.
– Zadał pracownikowi ochrony szereg ciosów. Niezwłocznie usłyszy zarzut zabójstwa – dodał. Prokuratura wystąpi również o tymczasowe aresztowanie. Przypominamy również, że wcześniej portal iswinoujscie.pl nieoficjalnie informował, że "mężczyzna nie ma twarzy".
Goście nie mogli opuścić swoich pokoi
W związku z trwającymi na miejscu działaniami policji i prokuratury, a także zabezpieczaniem śladów, spore utrudnienia czekały gości pokoju. Wszyscy zostali poproszeni o nieopuszczanie swoich pokoi. Celem było niedopuszczenie do zatarcia śladów. Obsługa hotelu, która tego dnia miała stawić się w pracy, została odprawiona do domów.