

29 Lipca 2020
Akcja ratunkowa na południu Polski. Liczyła się każda minuta. Służby nie odpuszczały do samego końca
Małopolska nadal żyje dynamicznie prowadzoną akcją ratunkową, która wreszcie dobiegła końca. Po tym, jak w miejscowości Gromiec doszło do nieszczęśliwego wypadku, zaangażowano wiele zespołów ratowniczych. Na miejscu pojawił się również śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Straż otrzymała zgłoszenie dzisiaj tj. 29 lipca br. w godzinach porannych.
Małopolska. W Gromcu przeprowadzono błyskawiczną akcję ratunkową po tym, jak do szybu przepompowni wody spadł mężczyzna. W związku ze skomplikowaną operacją, na miejsce wysłano kilka różnych zespołów ratowniczych. Ostatecznie 60-latek z obrażeniami przetransportował do szpitala śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Jak donoszą media, poszkodowany był półprzytomny. Obecnie przyczyny i okoliczności wypadku są wyjaśniane przez funkcjonariuszy policji.
W godzinach porannych Małopolska zaangażowała specjalne służby po tym, jak otrzymano zgłoszenie o wypadku w Gromcu. Z zawiadomienia, które złożono straży o godzinie 10:05, wynikało, że do szybu przepompowni wody spadł 60-letni mężczyzna i utknął na głębokości około 9 metrów. Na miejsce skierowano między innymi zespół ratownictwa medycznego, specjalistyczną grupę ratownictwa wysokościowego "Kraków 3" oraz śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego. Ostatecznie udało się wydobyć 60-latka i przetransportować go do szpitala.
Małopolska: specjalna akcja ratunkowa w Gromcu
Małopolska policja obecnie zajmuje się wyjaśnianiem przyczyn oraz okoliczności, w jakich doszło do tego wypadku. Pojawiły się już wstępne informacje przekazane przez rzeczniczkę prasową policji w Chrzanowie, Iwonę Szelichiewicz, które wskazują na to, że 60-letni mężczyzna pochodzi gminy Nowy Korczyn w województwie świętokrzyskim i był pracownikiem firmy budowlanej. Według rzeczniczki, 60-latek pracujący przy komorze, pompy spadł z rusztowania o wysokości 2 metrów i wpadł do głębokiego na 7 metrów szybu.
W związku z terenem i intensywnymi opadami, Małopolska może być zagrożona powodzią. Zmniejszanie ryzyka zapewniają przepompownie wody jak ta w Gromcu przy ul. Długiej, gdzie w godzinach porannych doszło do wypadku. Obiekt pełni funkcję przeciwpowodziową, zbiera deszczówkę z okolicy, w tym m.in. z pobliskich kopalń, i odprowadza wodę do Wisły. Dzięki sprawnie przeprowadzonej akcji ratunkowej, mężczyznę udało się wydobyć z szybu i trafił z obrażeniami do szpitala. Jak dotąd nie pojawiły się żadne informacje dotyczące jego stanu. Z doniesień wynika, że był półprzytomny.
Po tym, jak Małopolska była miejscem akcji ratowniczej po nieszczęśliwym wypadku w Gromcu, policja pod nadzorem prokuratora prowadzi niezbędne czynności, aby wyjaśnić przyczyny i okoliczności zdarzenia. W innym z naszych artykułów pisaliśmy również o tragicznym wypadku na północy Polski.
Źródło: Radio Zet
Koniecznie obejrzyj nieziemsko prosty i szybki przepis na przepyszny posiłek!