Łańcuch życia nad Bałtykiem. 20 minut walki o życie turysty
W ostatnich dniach pogoda nie sprzyjała wypoczynkowi nad morzem. Temperatura mocno spadła, a na domiar złego pojawiły się opady deszczu. Mimo nie brakuje turystów, którzy kąpią się w Bałtyku.
Zabawa w wodzie mogła zakończyć się tragicznie dla jednego z turystów w Karwi. Mężczyzna zaczął się topić. Plażowicze błyskawicznie poinformowali o tym ratowników, a ci wezwali na pomoc kolejne służby.
Łańcuch życia nad Bałtykiem. Liczyła się każda sekunda
Akcja ratunkowa w Karwi miała miejsce w środę 2 sierpnia. Około godziny 15:30 jeden z plażowiczów poinformował ratowników, że w pobliżu zejścia nr 41 jedna z kąpiących się osób ma problem z utrzymaniem się na powierzchni wody.
Reakcja ratowników była natychmiastowa. Na miejsce wezwano kolejne służby – strażaków, policję i ratowników medycznych. Natomiast plażowiczów poproszono o utworzenie łańcucha życia, który ułatwia namierzenie topiącej się osoby.
20 minut walki o życie na plaży w Karwi
O przebiegu akcji ratunkowej na plaży w Karwi w mediach społecznościowych napisali strażacy z OSP Karwia. "Na miejscu bardzo szybko pojawiły się inne służby tj. policja, ratownictwo medyczne, PSP Puck oraz ratownicy z BSR Władysławowo. Po utworzeniu drugiego łańcucha życia udało się podjąć poszkodowanego z wody i przejść do czynności ratujących życie" – poinformowali strażacy.
To jednak nie był koniec akcji. Służby przez 20 minut na oczach plażowiczów walczyły o życie poszkodowanego. Po długiej reanimacji udało się przywrócić funkcje życiowe.
LPR lądowało na plaży
W pobliżu miejsca zdarzenia wylądował helikopter Lotniczego Pogotowia Ratunkowego, który przejął od ratowników poszkodowanego. Następnie przewieziono go do szpitala, gdzie trafił pod opiekę lekarzy.
Informując o akcji ratunkowej, strażacy postanowili podziękować plażowiczom, którzy pomogli w utworzeniu łańcucha życia. "Z tego miejsca chcielibyśmy podziękować wszystkim plażowiczom którzy pomogli w akcji ratunkowej oraz służbom za świetną współpracę" – przekazali.