Księża chcieli dorobić do wypłaty. Przez jeden ważny szczegół mogą trafić za kratki
Sezon na kolędę właśnie dobiegł końca. Ale dwóch księży z woj. mazowieckiego chciało jeszcze dorobić do swojej pensji. Zapomnieli jednak o ważnym szczególe. Teraz może czekać ich dotkliwa kara.
Według informacji podanych przez portal tygodnikszczytno.pl księża pochodzą z dwóch różnych parafii w powiecie przasnyskim i są w wieku 50 i 55 lat. Choć przesłuchani zostali jako świadkowie, na razie nikt nie usłyszał oficjalnych zarzutów. Powodem całego postępowania jest próba sprzedaży ciosu słonia.
Nielegalnie postępowanie księży
Krzysztof Batycki, zastępca prokuratora rejonowego w Szczytnie, potwierdził tę niecodzienną sprawę w rozmowie z tvn24.pl. Stwierdził, że postępowanie prowadzone jest w związku z próbą sprzedaży ciosu słonia, które według ekspertyzy biegłego jest częścią ciała słonia podlegającą ochronie.
Handel takimi przedmiotami jest surowo zakazany, a na ich posiadanie i przewóz wymagane są specjalne zezwolenia. Zgodnie z ratyfikowaną przez Polskę w 1989 roku Konwencją Waszyngtońską, handel kością słoniową jest surowo zakazany
Tajemniczy cios słonia
Według ustaleń śledczych cios miał masę ponad 5 kilogramów i długość 74 centymetrów. Jego wartość na czarnym rynku została oszacowana na imponującą kwotę 20 tysięcy złotych. Ostateczna transakcja została przerwana przez policję po zgłoszeniu ze strony mężczyzny, który zamierzał dokonać zakupu. Prokuratura podkreśla, że za próbę handlu tego typu przedmiotami grozi kara od trzech miesięcy do pięciu lat więzienia.
Zabezpieczony cios został przekazany w ręce policji, co ma przyczynić się do pełnego wyjaśnienia sprawy. Śledczy badają, czy księża mieli świadomość zakazu handlu tym rodzajem przedmiotów, czy też działali nieświadomie.
Nielegalne pamiątki z wakacji
Niewiele osób zdaje sobie sprawę, że handel kością słoniową jest surowo zakazany. Wielu podróżników, wracając z egzotycznych wakacji, nie jest świadomych tego, że niektóre zakupy mogą być nie tylko nieetyczne, ale również nielegalne. Przykładem są korale z koralowców, które, choć stanowią popularne pamiątki, są objęte międzynarodowymi regulacjami ochrony środowiska.
Podobnie rzecz się ma z egzotycznymi roślinami, które mogą przyciągać uwagę turystów swoją niezwykłą urodą. Jednakże próba ich przywozu bez odpowiednich zezwoleń może naruszyć prawo. Warto zdobyć wiedzę na temat przepisów i regulacji obowiązujących w miejscu wakacyjnego pobytu, aby uniknąć nieprzyjemnych niespodzianek podczas powrotu do domu.