Kryptosporydioza sieje spustoszenie wśród turystów. Problem w ulubionym kraju Polaków

Zamiast pamiątek turyści przywieźli z Europy infekcję

Urlopowicze niekiedy przeżywają rozczarowanie, gdy docierają na miejsce wykupionego noclegu. Często oferty all inclusive odbiegają od tego co zobaczyli na zdjęciach w sieci. To jednak nie jest najgorsze, takie miejsca mogą być bowiem wylęgarnią bakterii i pasożytów. O czym przekonali się urlopowicze, którzy udali się, by wypocząć w hiszpańskich kurortach.

Zamiast cudownych wspomnień i pamiątek przywieźli ze sobą infekcję jelitową. Służby zdrowia Wielkiej Brytanii i Irlandii jako źródło zakażenia wskazują właśnie ośrodki turystyczne w Hiszpanii. 

Setki zarażonych urlopowiczów w kurortach turystycznych

Mnóstwo turystów zakaziło się infekcją jelitową zwaną kryptosporydiozą wywołaną przez pierwotniaka Cryptosporidium. Wzrost zakażeń przypadło koniec wakacji (sierpień 2023), jednak obserwuje się je do dziś. Najbardziej dotknęło to obywateli Holandii, Luksemburga, Wielkiej Brytanii i Irlandii.

U setki wczasowiczów wykryto kryptosporydiozę. Jak podaje Zjednoczone Królestwo, odnotowano już 600 przypadków. Pacjenci skarżą się głównie na ból brzucha i biegunki. Do tego dochodzą też nudności, gorączka oraz brak apetytu. 

Władze apelują o rozwagę w hotelach

Z powodu dużej liczby zakażeń, rząd Irlandii wystosował specjalny komunikat, w którym wskazał, że winowajcą jest woda w Hiszpanii - podaje “El mundo”. Turyści bowiem mogą w łatwy sposób zostać zakażonymi, poprzez pływanie w hotelowych basenach. Władze Irlandii apelują, by przebywając na wakacjach nie pić wody bezpośrednio z kranu i nie pić napojów z kostkami lodu. Oprócz tego warto powstrzymać się od korzystania z basenów.