Wyszukaj w serwisie
turystyka Lotniska i linie lotnicze polska świat poradnik podróżnika quizy
Turysci.pl > Polska > Jechał na pilny przeszczep wątroby. Przez 200 min opóźnienia PKP utknął na dworcu
Marlena Kaczmarek
Marlena Kaczmarek 11.08.2023 09:56

Jechał na pilny przeszczep wątroby. Przez 200 min opóźnienia PKP utknął na dworcu

Dworzec PKP
fot. Klaudia Zawistowska/Turyści.pl

W poniedziałek 7 sierpnia pewien 38-latek miał przejść przeszczep wątroby. Mężczyzna wyruszył z Miechowa do Warszawy. Ze względu na 200-minutowe opóźnienie PKP nie mógł dojechać na miejsce na czas. 

W akcji pomogli lokalni funkcjonariusze policji, którzy zorganizowali transport dla mężczyzny. 

Miał przejść przeszczep wątroby

W poniedziałek lekarz z Uniwersyteckiego Centrum Klinicznego Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego poinformował 38-latka, że czeka na niego wątroba do przeszczepu. W takich chwilach liczy się czas. Mężczyzna natychmiast udał się na pociąg do Warszawy. 

Na dworcu PKP w Miechowie okazało się, że dojazd nie będzie wcale łatwy. Z powodu awarii pociągi miały aż 200 min opóźnienia. 

Awaria PKP, pociągi stały 200 minut

W poniedziałek między Miechowem a Słomnikami miało dojść do przerwy w zasilaniu jednego z torów, przez co pociągi kursowały wahadłowo. Następnie doszło do awarii jednego ze składów PKP, w wyniku czego ruch między Kozłowem a Krakowem został wstrzymany. 

Na torach zatrzymały się pociągi m.in. kursujące na trasie Kraków - Gdynia przez Warszawę. To właśnie tym składem do stolicy miał się wybrać mężczyzna. 

Policjanci pomogli mężczyźnie dotrzeć na miejsce

Jak podaje "Gazeta Wyborcza", w poniedziałek ok. 19:30 koordynator ds. transplantologii zadzwonił do oficera dyżurnego miechowskiej komendy.

Funkcjonariusze policji odnaleźli na dworcu mężczyznę, który czekał na przeszczep i przewieźli w ustalone z inną jednostką miejsce. Przy drodze S7 policjanci z Jędrzejowa przejęli 38-latka. W transporcie pomagali też mundurowi z Kielc i Skarżyska-Kamiennej. 

Dzięki bardzo dobrze skoordynowanej akcji, mężczyzna został zabrany przez karetkę pogotowia i udało mu się dotrzeć do szpitala na czas. Akcja zakończyła się szczęśliwie. 38-latek zdążył na przeszczep.

Za: “Gazeta Wyborcza”