Gdzie i o której wzejdzie pierwsza gwiazdka? O pomyłkę jest bardzo łatwo
24 grudnia to bez wątpienia dzień, w którym wszyscy na moment zamieniamy się w astronomów. Wypatrując pierwszej gwiazdki, można się jednak zdrowo "naciąć". O tym, jak nie popełnić błędu, opowiedział Karol Wójcicki.
Wigilia to jeden z najbardziej wyczekiwanych dni w roku. Najmłodsi nie mogą doczekać się prezentów, a ci nieco starsi spotkania z najbliższymi i bezkarnego łasuchowania przy stole. Sygnałem do rozpoczęcia wigilijnej uczty jest pojawienie się na niebie pierwszej gwiazdki. Choć tutaj trzeb bardzo uważać.
Pierwsza gwiazdka w wigilię? Nie pomyl jej z Księżycem
Jak wyjaśnia Karol Wójcicki, znany miłośnik astronomii i prowadzący profil "Z głową w gwiazdach", pierwszym obiektem, który 24 grudnia pojawi się na niebie, będzie Księżyc. I choć nikt nie powinien pomylić ziemskiego satelity z gwiazdą, to i tak pojawi się on na niebie o wiele za wcześnie.
W niedzielę wschód Księżyca powinien mieć miejsce już ok. godziny 13:30. Ponieważ Słońce zajdzie ok. 15:30, oznacza to, że przez dwie godziny na niebie widoczne będą oba te obiekty.
Jowisz "pierwszą gwiazdką" na nocnym niebie. Lepiej się nie pomyl
Chwilę po zapadnięciu zmroku, na nocnym niebie pojawi się "pierwsza gwiazdka". Będzie z nią związany jeden niewielki problem – nie będzie to gwiazda. Baczni obserwatorzy będą mogli bowiem wypatrzyć Jowisz, który obecnie jest jednym z najjaśniejszych obiektów na nocnym niebie.
Jeżeli nie chcecie popełnić wpadki i pomylić planety z gwiazdą, wypatrujcie "migającego" obiektu. Planety "świecą" światłem stałym, podczas gdy gwiazdy jaśnieją i nieco przygasają. Dodatkowo nie mogą się zbyt szybko przesuwać. Jeżeli obiekt pędzi po nocnym niebie, to najpewniej jest to samolot.
Gdzie i o której wzejdzie pierwsza gwiazdka?
Pierwszą gwiazdą, która pojawi się na nocnym niebie, będzie Wega. Na niebie zobaczymy ją już ok. 30 minut po zachodzie Słońca (ok godziny 16). "Wega pojawi się nad zachodnim horyzontem, gdzie kilkadziesiąt minut wcześniej zaszło Słońce. Niebo w tym kierunku będzie jeszcze dosyć jasne, co może utrudnić dostrzeżenie tej gwiazdy" – informuje Karol Wójcicki.
Ci, którzy nie będą mogli jej dostrzec, powinni odwrócić głowy na wschód. Tam, na znacznie ciemniejszym niebie, będzie czekała na nich Kapella. "O tej porze niebo będzie tam już wyraźnie ciemniejsze, co pozwoli na łatwiejsze jej dostrzeżenie" – podsumował Wójcicki.
