Wyszukaj w serwisie
turystyka Lotniska i linie lotnicze polska świat poradnik podróżnika quizy
Turysci.pl > Polska > Flixbus wystrychnął na dudka polską emerytkę. "Od razu zamknął drzwi"
Angelika Czarnecka
Angelika Czarnecka 13.03.2024 11:44

Flixbus wystrychnął na dudka polską emerytkę. "Od razu zamknął drzwi"

FlixBus
Fot. Canva/CIRCA JUNE

Kierowca FlixBusa na trasie pomiędzy Warszawą a Wrocławiem zostawił na parkingu jedną z pasażerek - pisze “Gazeta Wyborcza”. Starsza kobieta była przerażona całą sytuacją. “FlixBus nie zrobił nic, żeby nam pomóc” - powiedziała dziennikowi pani Monika, córka emerytki.

Pasażerka usłyszała tylko, jak kierowca zatrąbił, po czym prędko odjechał, zanim ta zdążyła wsiąść. Podróżowała samotnie, jednak na szczęście miała przy sobie telefon. Od razu skontaktowała się ze swoją córką. 

Pasażerka jechała do Wrocławia. FlixBus zostawił ją na parkingu

Podczas długich podróży naturalne jest, że kierowcy autokarów planują przynajmniej jeden postój. Zwykle trwa on ok. 10-15 minut. Okazuje się, że wcale nie zamierzają się przejmować tym, czy wszystkim udało się wsiąść z powrotem. To kolejny raz, kiedy pasażer zostaje zdany sam na siebie, bo kierowca nie chciał chwilę dłużej poczekać. Tym razem jednak padło na starszą kobietę, która jechała do Wrocławia.

Incydent miał miejsce w czwartek, 7 marca, gdy mama czytelniczki “Gazety Wyborczej” wracała z lotniska w Warszawie do Wrocławia. Po dwóch godzinach jazdy kierowca zrobił postój, a kobieta udała się do toalety. Kiedy z niej wyszła i słyszała tylko, jak mężczyzna zatrąbił, po czym ten od razu odjechał, zostawiając ją samą na parkingu. 

Czytaj też: Ogromne pieniądze za komunię w 2024 r. Rodzice łapią się na haczyk

Biegła chwilę za autokarem. FlixBus odmówił pomocy

Na szczęście starsza kobieta miała przy sobie telefon komórkowy i od razu zadzwoniła do córki, która przebywała za granicą. “Mama biegła jeszcze przez chwilę, próbując zatrzymać autobus, ale bez skutku (....). Jest emerytką, ma legitymację osoby niepełnosprawnej. Nie jest obyta w nowych technologiach, nie potrafi na przykład określić lokalizacji w Google Maps. Cała sytuacja ją przeraziła” - opowiada pani Monika.

Córka kobiety od razu postanowiła wykonać telefon i zadzwoniła do biura obsługi klienta FlixBusa. Usłyszała, że nie ma możliwości skontaktowania się z kierowcą. “W żaden sposób nie pomogli mi też zidentyfikować tego przystanku, na którym została mama. Skoro nie byli w stanie zadzwonić do kierowcy, to chyba mają jakiś system śledzenia autobusów” - dodaje.

FlixBus nie bierze odpowiedzialności za emerytkę

FlixBus zlekceważył prośby pani Moniki i nie zrobił nic, aby pomóc seniorce dostać się do Wrocławia. “Rozumiem, że mają procedury, regulaminy, że nie jest łatwo zawrócić autobus. Ale nam nie zaproponowano totalnie żadnej formy pomocy, na przykład kontaktu z lokalną siecią taksówek albo chociaż zabrania mamy innym kursem, nawet za kilka godzin” - wyznała córka. “Zostałam poinformowana, że FlixBus nie bierze za to żadnej odpowiedzialności” - zaznaczyła.

Źródło: “Gazeta Wyborcza”

Czytaj też: Kiedy przejść na emeryturę? ZUS będzie musiał płacić więcej