Dramat turysty w narciarskim ośrodku. 29-latek stracił kawałek nosa
Miłośnicy zimowego szaleństwa często wracają z wyjazdów z kontuzjami, ale o takich przeżyciach większość nigdy by nie pomyślała. 29-latek doznał okropnej straty podczas wyjazdu na narty do jednego z popularnych austriackich kurortów. W barze doszło do kłótni między grupą, z którą podróżował, a innymi turystami.
Niestety, sprzeczka przerodziła się w bójkę, w wyniku której stracił kawałek nosa. Musiał odwiedzić dwa szpitale.
Narty w Austrii. Bójka w kurorcie
Zdarzenie miało miejsce w austriackim ośrodku narciarskim St. Anton am Arlberg, znanym z intensywnego życia nocnego. W lokalnym barze dwie grupy turystów z Wielkiej Brytanii wpadły w sprzeczkę, która szybko przerodziła się w bójkę. Według relacji policji, uczestnicy awantury byli pod wpływem alkoholu. Mężczyźni wzajemnie się bili i kopali.
Niedługo po tym, bójka przeniosła się na zewnątrz baru. W trakcie zamieszania, 29-letni Brytyjczyk został ugryziony w czubek nosa przez jednego z mężczyzn, który szybko uciekł z miejsca zdarzenia. Policja długo nie mogła go znaleźć, ale w końcu udało się ustalić jego tożsamość. Okazało się, że agresorem był 50-letni turysta także z Wielkiej Brytanii. Mężczyzna został aresztowany przez władze.
Problemy podczas ferii na nartach
29-letni poszkodowany został przetransportowany do szpitala w Zams, a następnie przekazany do innej placówki medycznej w Innsbrucku. Media zwracają uwagę, że w Austrii tego typu incydenty zdarzają się dość często, zwłaszcza w sezonie zimowym. Na ten moment nie ma informacji na temat stanu zdrowia Brytyjczyka.
Jak podaje mirror.co.uk, takie incydenty to nie jedyny problem narciarzy. Łagodna zima pozostawiła wiele stoków narciarskich bez śniegu. Mieszkańcy i firmy obwiniają zmiany klimatyczne za taką łagodną pogodę. W niektórych obszarach, na przykład na górze Terminillo we Włoszech, wyciągi narciarskie zostały wyłączone, a armatki śnieżne porzucone, gdyż zrobiło się "zbyt gorąco", by korzystać ze sztucznego śniegu. To istotny problem dla ośrodków wypoczynkowych.
Bójka z turystami w Wenecji
Podobna bójka miała miejsce w Gran Caffè Chioggia w Wenecji. Do kawiarni przybyła czwórka turystów i zajęła stolik. Niestety, według naocznych świadków, kilku kelnerów zaczęło ich przeganiać.
Okazało się, że konflikt wybuchł z powodu natrętnego domagania się przez turystów dostępu do toalety. Kelnerom nie spodobało się, że goście zajęli miejsca bez złożenia zamówienia. Sytuacja stopniowo przerodziła się w bijatykę, gdzie użyto nie tylko pięści, ale także krzeseł. Choć część personelu starała się uspokoić sytuację, nie udało im się zatrzymać bójki.
Lokalni mieszkańcy uważają, że czasami zachowanie niektórych gości przekracza granice przyzwoitości, ale taka niegrzeczna scena nigdy dotąd nie miała miejsca w tak prestiżowym miejscu.
