Chodził po hotelu i wymachiwał bronią. Wczasowicze uciekali w popłochu
W jednym z hoteli na Majorce doszło do nietypowego incydentu. Pewien Hiszpan chodził po obiekcie i wymachiwał bronią przed wczasowiczami. Wśród turystów wybuchła panika.
Mężczyzna jest znany policji. Wcześniej dopuścił się m.in. napadu z nożem na ulicy.
Wymachiwał bronią po hotelu
Tego dnia osoby przebywające w hotelu w Magaluf długo nie zapomną. Po korytarzu zaczął przechadzać się mężczyzna, który w pewnym momencie wyjął broń.
Hiszpan wymachiwał pistoletem, co zaszokowało pozostałych wczasowiczów. Mężczyzna miał wcześniej wtargnąć do hotelu i celować w ludzi, po czym uciekł. Gwardia Cywilna rozpoczęła obławę.
Służby sprawdziły monitoring
"Funkcjonariusze wszczęli dochodzenie, aby wyjaśnić przebieg zdarzenia i zidentyfikować podejrzanego. Odkryto, że używał on broni w sposób nieprzemyślany i bez żadnego widocznego motywu" - czytamy na stronie mirror.co.uk.
Mężczyzna celował w ludzi, których napotkał na swojej drodze. Służby przeanalizowały nagrania z monitoringu. Jak się okazało, Hiszpan kilka miesięcy wcześniej również zaatakował ludzi. Wówczas napadł na przechodniów z dużym nożem w ręku.
Straszył ludzi fałszywą bronią
Jak się okazało, pistolet, którym wymachiwał podejrzany nie był prawdziwy. To replika Glocka, łudząco przypominająca oryginał.
Narzędzie zostało skonfiskowane, a na mężczyznę czeka sprawa w sądzie.