Turysci.pl Lotniska i linie lotnicze Chaos w drodze do Polski. „Nigdy więcej nie wsiądę do samolotu linii Ryanair"
fot. Mounir Taha Shutterstock

Chaos w drodze do Polski. „Nigdy więcej nie wsiądę do samolotu linii Ryanair"

2 lipca 2024
Autor tekstu: Natalia Księżak

Czarna seria wakacyjnych lotów trwa. Przekonał się o tym także Zbigniew Preisner - krakowski kompozytor muzyki filmowej. Opóźnienie lotu było dopiero początkiem jego feralnej przygody.

„Nigdy więcej nie wsiądę do samolotu linii Ryanair” - przekazał Preisner dziennikarzom portalu KRKnews i przedstawił dokładnie swoją historię. Artysta chce sprawę zakończyć w sądzie. Ryanair stanowczo jednak odpowiada i dementuje jednak  zarzuty.

Nieudany powrót z Rodos. Opóźnienie samolotu to dopiero początek

Samolot Ryanaira z greckiej Rodos miał wystartować o  21:50. „Całe popołudnie Ryanair wysyłał informacje, że wylot jest o czasie (…) Poprosiłem jendak żonę, żeby sprawdziła jak wygląda sytuacja w Krakowie. Już po 17 polskiego czasu podali informację, że wylot z Krakowa jest opóźniony godzinę, o 17:45, że o 1,5 godziny,” przekazał dziennikarzom KRKnews  kompozytor.

Ostatecznie maszyna, która miała przywieźć jedną grupę turystów, a kolejną zabrać z powrotem do Krakowa wylądowała na Rodos dopiero o 23:20 czasu lokalnego. „Mam podstawowe pytanie, dlaczego Ryanair nie poinformował z wyprzedzeniem, że samolot z Rodos będzie opóźniony o minimum 2 godziny?” pyta Preisner. Linia lotnicza odpowiada , w przesłanym do redakcji komunikacie…

„Nigdy więcej nie wsiądę do samolotu linii Ryanair"

Kompozytor nie był jedynym turystom, który utknął na lotnisku .  „To, co zobaczyłem po przejściu kontroli to jeden wielki armagedon. Ludzie siedzieli wszędzie. Panował ogromny upał, a kupienie wody czy jedzenia zajmowało minimum pół godziny."

Po wejściu na pokład okazało się, że turysta nie dostanie również miejsca z dodatkową przestrzenią na nogi , za które dopłacił dodatkowo. W podstawionym modelu samolotu takowych nie było. Prawdziwy chaos rozpoczął się jednak po starcie.

Zamiast do Krakowa, przylecieli do Katowic. "Współczuję bardzo wszystkim"

Pilot ogłosił, start maszyny 4 minuty po północy. Pasażerowie posłusznie, zgodnie z procedurą, włączyli więc w swoich urządzeniach tryb samolotowy. Przez następne pół godziny nic takiego nie miało jednak miejsca. Pilot przeprosił za opóźnienie spowodowane przez kontrolę ruchu lotniczego.  „Gdybym miał włączony telefon, to bym o 00:27 dostał wiadomość, że samolot jest przekierowany do Katowic ” - dodaje rozczarowany turysta.

O tym, że samolot wyląduje nie w Krakowie, a w Katowicach pasażerowie na pokładzie mieli dowiedzieć się tuż przed samym lądowaniem. Według kompozytora, lotnisko było pełne ludzi i w środku nocy ciężko było się z niego wydostać. „Współczuję bardzo wszystkim moim współpasażerom, którym nie dano szansy na szybszy powrót do domu,”- dodaje Preisner.

W przesłanym do nas oświadczeniu Ryanair dementuje jednak “brak informacji na pokładzie”- “pasażerowie (…) otrzymali prawie 20 wiadomości za pośrednictwem poczty elektronicznej i PUSH, a także regularne aktualizacje od załogi na pokładzie. Dołożyliśmy wszelkich starań, aby zminimalizować zakłócenia dla tych pasażerów w wyniku trwających opóźnień ATC".

Artysta chce wnieść skargę na Ryanaira i pilota samolotu. Linia lotnicza stawia sprawę jasno

„Moi adwokaci przygotują skargę do Ryanaira , będę się domagał odszkodowania i zadośćuczynienia. Sprawdzam i rozważam możliwość wyciągnięcia konsekwencji wobec kapitana tego feralnego lotu, bo obowiązkiem kapitana jest troska o dobro pasażerów. A my nie zostaliśmy poinformowani, choć był na to czas, że lot jest przekierowany a przecież wiedział długo przed startem. Oddzielną kwestią jest stosunek załogi do pasażerów, mówiącej po angielsku gdy zaczynały się trudne pytania” – dodał na koniec relacji kompozytor.

Linia lotnicza tłumaczy jednak , że "lot z Rodos do Krakowa (28 czerwca) został opóźniony jeszcze przed startem z powodu opóźnień ATC (red. służ kontroli ruchu lotniczego), które spowodowały poważne zakłócenia w całej Europie w ten weekend. Lot ten musiał być następnie przekierowany do Katowic ze względu na ścisłą godzinę policyjną na lotnisku w Krakowie, co ponownie było poza kontrolą Ryanaira. Pasażerowie zostali przewiezieni z Katowic do Krakowa autokarem."

“Szczerze przepraszamy pasażerów za wszelkie niedogodności spowodowane opóźnieniami ATC, które są całkowicie poza kontrolą Ryanaira”- dodają przedstawiciele linii lotniczej.

Obserwuj nas w
autor
Natalia Księżak
Chcesz się ze mną skontaktować? Napisz adresowaną do mnie wiadomość na mail: redakcja@turysci.pl
turystyka Lotniska i linie lotnicze polska świat poradnik podróżnika quizy