Bójka na lotnisku. Ciężarna kobieta rzuciła się na pracownicę

Kobieta, podająca się za ciężarną, rzuciła się z pięściami na pracownicę lotniska. Kilku mężczyzn musiało je rozdzielać.

Na jednym z amerykańskich lotnisk wybuchła kłótnia, która zakończyła się bójką. Pracownica linii lotniczych Spirit Airlines została zaatakowana przez ponoć ciężarną kobietę. Sytuacja wyglądała na tyle poważnie, że na miejscu musieli reagować świadkowie zdarzenia.

Ciężarna kobieta nie została wpuszczona do samolotu. Doszło do rękoczynów

Całe zajście miało miejsce 30 kwietnia, na lotnisku Hartsfield-Jackson w Atlancie. 29-letnia Que Maria Scott zaczęła kłócić się z pracownikami linii Spirit Airlines, po tym jak odmówiono jej wejścia na pokład. Jak podaje brytyjski serwis Independent, w raporcie policyjnym pojawiła się wzmianka ze strony pracowników, że od niedoszłej pasażerki czuć było alkohol. Scott wspomniała wcześniej, że jest w ciąży.

Sytuacja eskalowała, po tym jak Jasmine Rhoden, menadżerka Spirit Airlines, zareagowała na groźby pobicia ze strony Scott. Po ponownej odmowie wpuszczenia kobiety do samolotu ta rzuciła się z pięściami na menadżerkę.

Film z bójką trafił na Twittera

Profil Everything Georgia udostępnił na Twitterze film ze wspomnianą bójką na lotnisku. Autorem nagrania był jeden ze świadków zajścia. Na materiale widać, jak jedna z kobiet bije i szarpie drugą. Po chwili obie padają na ziemię i kontynuują walkę na podłodze. Nalegania i prośby ze strony postronnych osób, aby atakująca przestała bić ofiarę, nie poskutkowały. Kilku mężczyzn musiało podbiec do walczących, żeby je rozdzielić.

Policja aresztowała ciężarną kobietę

O bójce została poinformowana policja. 29-letnią Scott zabrał oficer Bezpieczeństwa Wewnętrznego i razem z nią oczekiwał na przybycie służb. Według relacji świadków nawet po walce kobieta była agresywna i obrażała ludzi będących na miejscu zdarzenia. Zostanie jej postawiony zarzut zakłócania porządku.

Szokujące odkrycie w toalecie. Mężczyzna nagrywał i podglądał tam turystów

CZYTAJ DALEJ

Walizki jak z horroru. Kiedy celnicy je otworzyli, zawartość wypełzła na lotnisko

CZYTAJ DALEJ