Wyszukaj w serwisie
turystyka Lotniska i linie lotnicze okiem turystów polska europa świat poradnik podróżnika archeologia quizy
Turysci.pl > Lotniska i linie lotnicze > Biżuteria za pół miliona przejęta na Lotnisku Chopina. Turystka popełniła jeden błąd
Klaudia Zawistowska
Klaudia Zawistowska 23.12.2023 19:05

Biżuteria za pół miliona przejęta na Lotnisku Chopina. Turystka popełniła jeden błąd

Lotnisko Chopina
Fot. Turyści.pl/Klaudia Zawistowska

Koniec grudnia to jeden z najgorętszych okresów na lotniskach. Jednak polskim kontrolerom nic nie umknie. Przekonała się o tym kobieta, która straciła biżuterię na Lotnisku Chopina.

Świąteczne podróże wiążą się również z przewożeniem prezentów. Taki cel przyświecał również kobiecie, która do Warszawy przyleciała ze Szwajcarii. Zapomniała jednak, że w jej bagażu znajdują się wartościowe przedmioty.

Udana akcja KAS na Lotnisku Chopina

O całym zajściu w mediach społecznościowych poinformowała Izba Administracji Skarbowej w Warszawie. W krótkim komunikacje czytamy, że podróżna przyleciała na warszawskie Lotnisko Chopina z Zurychu. Chwilę po wylądowaniu i odebraniu bagażu pewnym krokiem zmierzała w kierunku wyjścia z portu.

Jednak przechodząc zielonym korytarzem "nic do zgłoszenia", została zatrzymana do rutynowej kontroli. Okazało się, że celnicy mieli co do niej słuszne przeczucia. W jej bagażu nie brakowało nielegalnych przedmiotów.

Biżuteria za ponad pół miliona złotych zatrzymana

Okazało się, że kobieta przewoziła ze sobą biżuterię za ponad pół miliona złotych. W rozmowie z Turyści.pl przedstawiciel Referatu Komunikacji Izby Administracji Skarbowej w Warszawie przekazał, że kobieta kosztowności kupiła w Niemczech, po czym pojechała z nimi do Szwajcarii i stamtąd ruszyła w podróż do Polski.

W jej bagażu znaleziono trzy naszyjniki, dwa pierścionki i bransoletkę. Wszystko było wykonane ze złota i kamieni szlachetnych. Łączna wartość biżuterii to ok. 570 tys. zł. I właśnie to było największym problemem.

Miał być prezent na Boże Narodzenie, będzie dowód w sprawie

Kobieta zapomniała, że przedmioty o tak dużej wartości podczas wwozu do Polski podlegają opłacie celnej. "Trzeba pamiętać, że towary przywożone na użytek własny lub rodziny i prezenty są zwolnione z cła i podatku, o ile ich łączna wartość nie przekracza 300 euro (transport lądowy) lub 430 euro (transport lotniczy i transport morski)" – przypomina Izba Administracji Skarbowej w Warszawie.

Właśnie dlatego drogocenna biżuteria na pewno nie będzie prezentem podczas zbliżających się świąt. Zamiast tego trafi do magazynów KAS jako dowód w postępowaniu karnym skarbowym.