"Będziesz musiał zająć się dzieckiem". Stewardessa ma sposób na nieznośnych pasażerów
Podczas podróży samolotem możemy spotkać współpasażerów, których zachowanie irytuje nie tylko nas, ale przede wszystkim jest uciążliwe dla personelu. Jeśli zastanawialiście się, czy załoga ma swoje sposoby na nieznośnych turystów, to znamy już na to odpowiedź. Jedna ze stewardess podzieliła się swoimi metodami.
Oddzielne miejsca mogą być problemem dla podróżujących w grupie
Mitra Amirzadeh, stewardesa mieszkająca w Orlando, opowiedziała The Wall Street Journal, co robi w sytuacji gdy pasażerowie chcą zamienić się miejscami, ale inni klienci nie chcą się na to zgodzić. Odpowiednie podejście do sprawy jest potrzebne zwłaszcza w przypadku rodzin z dziećmi, które nie mają miejsc obok siebie, a chciałyby spędzić podróż razem. Do takich sytuacji dochodzi często zwłaszcza w przypadku tanich linii lotniczych.
Zadaniem personelu pokładowego jest pomóc pasażerom w znalezieniu rozwiązania takich niekomfortowych sytuacji. Jak przekazała bohaterka artykułu, gdy rodzic i dziecko chcą się przenieść, to wtedy szuka ochotników do wymiany. Jeśli trafi się jej uparty pasażer, który bez konkretnego powodu nie chce zmienić miejsca, wówczas Mitra Amirzadeh pyta go, czy jest pewien, że zajmie się dzieckiem podczas lotu. Stewardessa sugeruje, że wręczenie pasażerowi, utrudniającemu zamianę miejsc, kolorowanek i innych atrybutów dla dzieci potrzebnych podczas lotu, może skutecznie przekonać do zmiany decyzji.
Próba zmiany miejsc na własną rękę
Mitra Amirzadeh przekazała, że nie wszystkim pomaga w zamianie miejsc. Robi to przede wszystkim w przypadku małych dzieci i rodziców. Mniej wyrozumiałości stewardessa ma dla dorosłych par, ponieważ nie chce przenosić innych pasażerów bez ważnego powodu. Co w sytuacji, gdy personel nie chce pomóc w zamianie miejsc? Zawsze można spróbować samemu dogadać się ze współpasażerami, należy jedynie pamiętać o samolotowej etykiecie.
- Poczucie bycia niezadowolonym w związku z zajmowanym przez nas miejscem jest normalne i niestety jest to jedna z tych rzeczy w życiu, gdy należy zacisnąć zęby i po prostu przetrwać podróż. Czy nie możemy jednak po prostu zamienić się miejscami? Kiedy dwoje dorosłych zgodzi się na to dobrowolnie, to z pewnością można to zrobić - tłumaczy ekspert ds. etykiety, John-Paul Stuthridge.
Warto mieć dobry powód
Eksperci podkreślają, że jest jedna najważniejsza zasada. Jeśli chcemy się zamienić miejscami, to miejmy ku temu naprawdę dobry powód. Mogą to być przesłanki osobiste lub zdrowotne. Gdy chodzi o zamianę z uwagi na chęć spędzenia podróży z bliską osobą, starajmy się to robić tak, aby wprowadzać jak najmniejsze zamieszanie. Gdy siedzisz przy oknie (np. 1A), ale Twój przyjaciel siedzi za Tobą na środkowym miejscu (2B), wtedy zapytaj osobę siedzącą z tyłu przy oknie (2A), czy mogłaby się zamienić. W takiej sytuacji ta osoba niczego nie traci, nadal będzie siedzieć przy oknie i nie musi daleko się przenosić.
Musimy jednak pamiętać, że każdy ma prawo nie przyjąć naszej prośby i wtedy należy grzecznie zareagować na odmowę. - Każdy ma prawo zająć miejsce, za które zapłacił lub które mu przydzielono. Jeżeli prosisz kogoś o zamianę miejsc, jasno i grzecznie przedstaw swoją prośbę i zachowaj ostrożność. Musisz być jednak przygotowany na odmowę bez urazy - komentuje John-Paul Stuthridge.
Źródło: mirror.co.uk
Zobacz też: Wojna milionerów na Podhalu. Znów głośno o "królowej Zakopanego"