Wyszukaj w serwisie
turystyka Lotniska i linie lotnicze polska świat poradnik podróżnika quizy
Turysci.pl > Świat > Żywioł ruszył prosto na plażę i kempingi. Ludzie uciekali w strojach kąpielowych
Klaudia Zawistowska
Klaudia Zawistowska 16.08.2023 08:48

Żywioł ruszył prosto na plażę i kempingi. Ludzie uciekali w strojach kąpielowych

Plaża we Francji
Plaża we Francji - Fot. Shutterstock/Florin Capilnean

Szczyt sezonu wakacyjnego w wielu popularnych kurortach nie należy do udanych. Przez Europę przetacza się właśnie kolejna fala upałów. Niestety w wielu miejscach dochodzi do niszczycielskich pożarów.

W poniedziałek 14 sierpnia chwile grozy mogli przeżyć wczasowicze wypoczywający na pograniczu hiszpańsko-francuskim. W należącym do Francji regionie Pireneje Wschodnie wybuchł pożar, który błyskawicznie ruszył w kierunku kempingów i morza.

Pożar we Francji. Ludzie uciekali w strojach kąpielowych

Ogień pojawił się w okolicy miasteczka Saint-Andre w poniedziałek wieczorem. Jak relacjonują świadkowie, po przekroczeniu linii Pirenejów zaczął błyskawicznie się przemieszczać. Zachował się jednak nietypowo, ponieważ ruszył w kierunku morza, gdzie zaskoczył plażowiczów.

Jak podaje "Independent" pożar zastał wiele osób wracających z plaży na pobliskie kempingi. Ludzie zaczęli uciekać w bezpieczne miejsce w samych strojach kąpielowych. W sumie konieczna była ewakuacja ponad trzech tysięcy osób. Na szczęście żaden z mieszkańców ani turystów nie został ranny.
 

500 hektarów objętych pożarem we Francji

Do akcji błyskawicznie wkroczyli strażacy. Z żywiołem, który szalał m.in. na czterech kempingach, walczyło ok. 650 funkcjonariuszy. Niestety 17 z nich doznało niewielkich obrażeń.

Warunki gaszenia nie były łatwe. Żywioł szalał na 500 ha, a w jego rozprzestrzenianiu pomagał silny wiatr, którego porywy dochodziły nawet do 180 km/h. Mimo tego strażakom udało się zapanować nad ogniem i ugasić go.

Mieszkańcy regionu czegoś takiego jeszcze nie widzieli

W rozmowie z lokalnymi mediami, a także  dziennikarzami "Independent" wypowiedziało się wiele osób zamieszkujących Saint-Andre i okolice. Wszyscy przyznawali zgodnie, że takiego żywiołu nie widzieli jeszcze nigdy.

– Przyspieszył, gdy przeleciał nad Pirenejami, uderzył w płaską równinę Roussillon, kierując się prosto na nas. Wszyscy jesteśmy przerażeni, ponieważ spłonęła cała wioska i wszystkie kempingi wokół niej – przyznał Steven Brady, Brytyjczyk mieszkający w regionie Roussillon.

– Przeszedł jak mini huragan. Płomienie buchały wszędzie... to było straszne. Przeciętne pożary zdarzają się tutaj dość często, ale to było coś, co mogło być absolutną katastrofą – dodał.

Powiązane
sklep
Puste półki i wysokie ceny. Kryzys ryżowy zatacza coraz szersze kręgi. Polska nie jest na niego odporna
Karol Nawrocki, Rafał Trzaskowski
Nowy sondaż prezydencki przed II turą. Polacy wskazali swojego faworyta, jest zwrot akcji