Złe wieści dla turystów. Znana na całym świecie atrakcja pozostaje zamknięta na wakacje
Turyści kochają grecką wyspę Zakynthos, ubóstwiają jedną z jej najsłynniejszych plaż - Navagio, otoczoną strzelistymi wapiennymi klifami. Niestety, w tym sezonie nie ma teraz szans na wypoczynek właśnie tam.
Plaża w Zatoce Wraku zamknięta dla turystów i mieszkańców
Navagio po grecku znaczy tyle, co wrak. To nazwa słynnej plaży, na której znajdują się pozostałości statku Panajotis. Wrak utknął tam w 1980 r., kiedy w czasie wielkiej burzy osiadł na mieliźnie.
- Każdego roku zjeżdżają tam tłumy turystów odwiedzających grecką wyspę Zakynthos na Wyspach Jońskich.
- To wyjątkowe miejsce położone na północno-zachodnim krańcu wyspy.
- Plażę otaczają strzeliste wapienne klify, a woda jest tam krystalicznie czysta.
Właśnie stan klifów zmusił lokalne władze do zamknięcia plaży.
W tej sytuacji pod żadnym pozorem nie zmieniaj miejsca w samolocie. Nawet jeśli wolne siedzenia kuszą Okna w samolocie muszą być odsłonięte podczas startu. Stewardesa wyjaśnia, dlaczegoEksperci: trzeba zamknąć plażę Navagio i zakazać kąpieli
Władze wyspy przykładają dużą wagę do bezpieczeństwa mieszkańców i turystów zwłaszcza odkąd kilka lat temu siedem osób odniosło obrażenia po tym, jak osunęła się ziemia. Na kilka miesięcy zamknięto wtedy plażę.
Erozja klifów postępuje. Takie wnioski przynoszą regularne kontrole, jakie są robione od czasu wypadku.
Po ostatniej specjaliści z Organizacji Planowania i Ochrony Antysejsmicznej zalecili, żeby zamknąć plażę i zakazać kąpieli. Władze posłuchały tej rekomendacji, tłumacząc, że najważniejsze jest bezpieczeństwo.
Plaża Navagio może być zamknięta aż do września
To właściwie tylko przedłużenie stanu, jaki trwa od września 2022 r. Navagio została wtedy zamknięta dla mieszkańców i turystów z innego powodu. Doszło do trzęsienia ziemi o sile 5,4 stopnia w skali Richtera. Do zatoki spadły wtedy skały z klifów.
Kolejna kontrola jest przewidziana dopiero po wakacjach. Czy zakaz będzie obowiązywał aż do września? To nie jest przesądzone, bo mieszkańcy, którzy żyją z turystyki, protestują.
Teraz mona jedynie wpłynąć do Zatoki Wraku i zrobić zdjęcia, a plażę podziwiać z tarasu widokowego.
Fot. Canva