Dramatyczny wypadek lotniczy na wschodzie Polski. Na miejscu pojawiły się służby ratunkowe. Z samolotu nic nie zostało
Wydarzenia, które miały miejsce wieczorem 9 lipca są dramatyczne. Doszło do katastrofy lotniczej. Bardzo szybko na miejsce przyjechały służby ratunkowe i pomagały przy wypadku. Nikt się nie spodziewał tak tragicznego wieczora na wschodzie Polski.
Wypadek lotniczy na wschodzi Polski
Informacja, która trafiła do mediów, zszokowała nie tylko mieszkańców wschodniego regionu Polski, ale również internautów. Wieczorem 9 lipca 2020 roku doszło do tragicznego wypadku lotniczego. Dramat rozegrał się dokładnie w powiecie jarosławskim na Podkarpaciu.W późnych godzinach 18-letni chłopak, mieszkaniec powiatu rzeszowskiego, rozpoczął lot szkoleniowy. Początkowo nic nie wskazywało na tragedie, która wydarzyła się ok. godziny 20. Ze wstępnych ustaleń, jakich dokonała policja, wiemy, że szybowiec, którym leciał 18-latek, podczas startu wpadł w korkociąg i runął na ziemię. Mężczyzna z poważnymi obrażeniami został przewieziony do szpitala.
Dramatyczne zdarzenie na Podkarpaciu
W wyniku dramatycznego zdarzenia obrażeń doznał 18-letni mieszkaniec powiatu rzeszowskiego, który odbywał szkoleniowy lot. Samolot wpadł w korkociąg i runął na ziemię. Mężczyzna został przewieziony do szpitala, a policja rozpoczęła dochodzenie. Na miejscu pracowały również służby ratownicze. Mieszkańcy w Laszkach, gdzie doszło do zderzenia samolotu z ziemią, wciąż nie mogą wyjść z podziwu, gdyż nigdy wcześniej nie widzieli takiej katastrofy. Policja bardzo szybko rozpoczęła przesłuchiwanie świadków, a dyżurny policji powiadomił o zdarzeniu Państwową Komisję Badania Wypadków Lotniczych.
Warto przypomnieć, że niedawno również pisaliśmy o podobnym zdarzeniu. Samolot podczas wznoszenia się doznał uszkodzenia, a pilot musiał podjąć decyzję o awaryjnym lądowaniu.
Źródło: SE