Wizz Air sprzedawał bilety za 35 zł. Hitowa "promocja" ogromnym problemem
W czwartkowy wieczór serca wielu podróżników zabiły mocniej. Logując się w mobilnej aplikacji Wizz Aira można było kupić bilety lotnicze w cenie 35 zł w jedną stronę. W sieci zawrzało, a serwery błyskawicznie odmówiły posłuszeństwa. Mimo tego przewoźnik może mieć teraz spory problem.
18 maja Wizz Air zaskoczył wszystkich. Najpierw z okazji swoich urodzin poinformował o 19-procentowym rabacie na bilety. Prawdziwa "hitowa promocja" miała jednak miejsce wieczorem. Bilety do Abu Zabi, Izraela, Barcelony, czy na Fuerteventurę można było kupić za 35 zł w jedną stronę.
Wizz Air podgrzał emocje podróżników i swoje serwery
Informacja o "wielkiej wyprzedaży" Wizz Aira obiegła sieć z prędkością światła. Użytkownicy w całym kraju, a być może również za granicą, błyskawicznie zaczęli logować się na swoje konta, żeby zdobyć bilety w śmiesznie niskiej cenie.
W obniżonych cenach można było kupić bilety na piątkowe loty, ale również na odleglejsze terminy. Zakup był możliwy bezpośrednio w aplikacji przewoźnika, ale również u pośredników.
Jak nieoficjalnie donosi serwis Fly4free, podróżnicy mogli kupić nawet 80 tys. biletów! Nietrudno się dziwić, że po zaledwie kilkunastu minutach serwery Wizz Aira odmówiły posłuszeństwa. Nie były w stanie obsłużyć tak dużego zainteresowania.
Wielka promocja, czy jednak błąd techniczny?
Kiedy emocje po zakupie biletów w genialnej promocji opadły, podróżni, a także baczni obserwatorzy rynku lotniczego, zaczęli się zastanawiać. Podstawowe pytanie brzmiało - czy naprawdę była to zaplanowana oferta, czy może jednak tylko fatalna pomyłka przewoźnika?
Nadzieje na to, że linie lotnicze nie anulują zakupionych już biletów, podtrzymał fakt, że wiele osób otrzymało faktury potwierdzające zakup. Dodatkowo ci, którzy kupili bilety na piątek rano (19 maja), bez trudu wsiedli na pokład samolotów. W piątek po południu pojawiły się jednak mniej optymistyczne wiadomości.
Wizz Air przyznał się do popełnienia błędu
Redakcja Turyści.pl próbowała dowiedzieć się, czy w systemie rezerwacji doszło do błędu, czy jednak była to zaplanowana akcja. Niestety nie udało nam się uzyskać odpowiedzi na to pytanie. Wizz Air udzielił jednak komentarza serwisowi Fly4free. Przewoźnik przyznał, że czwartkowa akcja była spowodowana „błędem technicznym”. Wizz Air nie zaznaczył jednak, czy anuluje zakupione podczas usterki bilety.
Internauci na licznych forach dotyczących taniego latania informują, że część biletów kupionych u pośredników została już anulowana. Jednak na oficjalne stanowisko firmy musimy jeszcze zaczekać.