Ten hotelowy trik zmieni twoje życie. Koniec z największą udręką podczas pobytu
Ferie zimowe zbliżają się wielkimi krokami. W ich trakcie wiele osób decyduje się nie tylko krajowe, ale i zagraniczne wyjazdy. Podczas pobytu w nawet najlepszym hotelu jedna kwestia potrafi jednak doprowadzić do furii.
Znacie ten moment, kiedy chcecie zostawić włączoną klimatyzację, albo telefon na ładowarce i wyjść z pokoju? Wtedy pojawia się podstawowy problem, ponieważ musicie wziąć ze sobą kartę, która jest niezbędna, aby korzystać z prądu. Zdradzamy, jak sprytnie poradzić sobie z tym problemem.
Sprytny trik na kartę hotelową
Większość nowoczesnych hoteli nie korzysta już z tradycyjnych kluczy. Zamiast tego mają zainstalowane zamki, które otwiera się dzięki specjalnym kartom. Te mają jeszcze jedno zastosowanie – po włożeniu ich do specjalnej sakiewki, umożliwiają korzystanie z prądu.
Choć niektóre hotele zawsze dają klientom dwie karty – jedna może na stałe zapewniać prąd, a druga służyć do otwierania drzwi, to większość przekazuje tylko jedną. Jak wtedy poradzić sobie z brakiem zasilania? Jak się okazuje, większość tych kart można sprytnie zastąpić jedną z kart, które każdy ma w portfelu. O ile lepiej nie zostawiać tam dowodu osobistego, o tyle karta biblioteczna, czy ta na siłownię nadadzą się idealnie.
Wystarczy, że w miejsce karty hotelowej wsuniesz własną i możesz cieszyć się prądem bez limitów. Nawet kiedy nie ma cię w pokoju. Warto jednak pamiętać, że ta metoda nie działa zawsze. Jeżeli za pierwszym razem ci się nie udało, spróbuj wsunąć równocześnie obie karty, a następnie zabrać tylko tę hotelową. Ten patent często rozwiązuje problem.
Zatrzaśnięta karta w pokoju wcale nie musi być złą informacją
Inny sposób, który przez przypadek udało mi się sprawdzić, to chwyt na zatrzaśniętą kartę. Podczas pobytu w jednym z hoteli przez przypadek wyszłam z pokoju i nieopatrznie zostawiłam kartę w jego środku. Uświadomiłam to sobie w momencie, kiedy drzwi się za mną zatrzasnęły.
W takiej sytuacji należy udać się do recepcji i poinformować o zdarzeniu. Pracownicy nie byli nawet zaskoczeni, kiedy powiedziałam, co się stało. Bardzo szybko dorobili mi dodatkową kartę. Dzięki temu mogłam wrócić do pokoju, a ponieważ posiadałam dwie karty, jedną wykorzystywałam do prądu.
Na co jeszcze uważać w hotelu? Lepiej nie używaj tamtejszych kubków
Jeżeli chcesz cieszyć się urokiem wakacji, a nie spędzać urlop na leczeniu dolegliwości żołądkowych, lepiej umyj hotelowy kubek, zanim skorzystasz z niego po raz pierwszy. Jak się okazuje, z powodu krótkiego czasu na uprzątnięcie całego pokoju, osoby sprzątające niekiedy wycierają go tą samą szmatką, którą czyszczą toaletę. Zdarza się również, że trudne zabrudzenia z herbaty czy kawy zmywają przy użyciu domestosa.