Rodzina poleciała na wakacje do Egiptu. Po pierwszym dniu ich świat się zawalił
W jednym z egipskich kurortów doszło do tragedii. Pięcioletni chłopiec wraz z rodziną przebywał nad basenem. Nagle świat jego rodziców się załamał.
Życia chłopca nie udało się uratować.
Polecieli do Egiptu na wakacje
Egipt poza sezonem słynie z niskich cen i bardzo opłacalnych ofert. Nic dziwnego, że wiele osób decyduje się, by udać się tam jesienią. Jak podaje BBC, pewna rodzina z Wielkiej Brytanii przyleciała do kurortu, a dzień później doszło do olbrzymiej tragedii.
Pięcioletni Kelan Logan-Derench z Sutton Coldfiel wpadł nagle do basenu.
Chłopiec wpadł do basenu. Nie żyje
Przyjaciółka rodziny Serena Whitehead powiedziała w rozmowie z dziennikarzami, że "nic nie dało się zrobić, by go uratować. Niestety stracił życie".
Znajoma rodziny założyła zbiórkę na sprowadzenie ciała chłopca do domu i godny pogrzeb. W dwa dni udało się zebrać ok. 16 tys. funtów (ok. 80 tys. zł).
"Jako przyjaciele rodziny i społeczność możemy przynajmniej pomóc im, oferując wsparcie finansowe, aby mogli sprowadzić ciało Kelana do domu i zapewnić mu pogrzeb, na jaki zasługuje" - napisała na stronie zbiórki.
Tragedia wstrząsnęła Wielką Brytanią
Przyjaciółka rodziny określiła pięciolatka jako "psotnego i szczęśliwego małego chłopca". Serena Whitehead dodała, że rodzina jest całkowicie załamana.
Wieści na temat tragicznej śmierci chłopca obiegły Wielką Brytanię. Kondolencje dla rodziny płyną z wielu stron.