Wyszukaj w serwisie
turystyka Lotniska i linie lotnicze okiem turystów polska europa świat poradnik podróżnika archeologia quizy
Turysci.pl > Świat > Niedźwiedź czy człowiek? Wszyscy turyści głowią się nad zagadką w tym zoo
Magda Antoł
Magda Antoł 01.08.2023 16:01

Niedźwiedź czy człowiek? Wszyscy turyści głowią się nad zagadką w tym zoo

Niedźwiedź malajski
Fot. Shutterstock/Christian Colista/Twitter

Czy jeden z niedźwiedzi w zoo jest fałszywy? Taki wniosek wysnuli turyści po obejrzeniu filmu ze zwierzęciem w roli głównej. Jeden szczegół wydał im się na tyle podejrzany, że postanowili podzielić się nim w Internecie. W sieci zawrzało, a media społecznościowe ogarnęły liczne plotki i teorie spiskowe.

Nagrania z niedźwiedziem stały się wiralem w sieci. Wiele osób zaczęło poddawać w wątpliwość to, że mieszkaniec zoo jest prawdziwy. Sprawa nabrała dużego rozgłosu, więc zoo było zmuszone wydać oświadczenie.

Niedźwiedź w zoo jest fałszywy?

Niedźwiedź malajski zrobił furorę w ogrodzie zoologicznym we wschodnich Chinach. Jak podaje CNN, wielu ludzi zaczęło poddawać w wątpliwość to, że zwierzę jest prawdziwe. Dowodem miało być udostępnione przez turystę nagranie. Pokazuje ono stojącego na dwóch łapach niedźwiedzia. Według internautów swoją postawą bardziej przypominał człowieka.

W chińskich mediach społecznościowych nagranie z niedźwiedziem stało się wiralem. Na jego temat powstały liczne teorie spiskowe. Niedźwiedź malajski okazał się prawdziwym fenomenem, co przyczyniło się do zwiększenia liczby odwiedzających zoo w Hangzhou. Sky News podało, że po opublikowaniu filmu liczba ta wzrosła do 20 tys. turystów dziennie. Wszyscy zaczęli zadawać sobie pytanie, czym jest niedźwiedź z chińskiego zoo? Sprawa stała się na tyle kontrowersyjna, że głos musiał zabrać ogród zoologiczny w Hangzhou.

Zoo wydało oświadczenie

Jak podaje CNN, zoo w Hangzhou wydało oświadczenie w sprawie niedźwiedzia o imieniu Angela. Zostało napisane z perspektywy zwierzęcia. W dokumencie stwierdzono, że ludzie nie rozumieją tego gatunku. Jednocześnie zapewniono, iż jest to prawdziwy niedźwiedź malajski. Nie ukrywa się pod nim żaden czarny niedźwiedź, pies czy człowiek.

“Nazywam się niedźwiedź malajski Angela – wczoraj po pracy zadzwonił do mnie szef zoo z pytaniem, czy nie chciałabym poleniuchować, więc na dzisiaj znalazłam człowieka na zastępstwo” - pisze w oświadczeniu.

Skąd wzięły się te podejrzenia wśród turystów? Okazuje się, że w chińskich zoo już stosowano podobne praktyki. Przykładowo w 2013 r. zoo w centralnej prowincji Henan rozgniewało turystów fałszywym lwem, którego udawał mastiff tybetański (rasa psa). Zwierzę “zdradziło” się przed zwiedzającymi… szczekając. 

Niedźwiedź malajski jest zagrożonym gatunkiem

Niedźwiedź malajski, nazywany też biruangiem malajskim, jest jednym z najrzadszych i najmniej poznanych gatunków tego rodzaju drapieżnika. Głównie występuje w azjatyckich lasach deszczowych. Osiąga masę ciała do 80 kilogramów. Ma ok. 70 centymetrów wysokości w kłębie oraz do 1,5 metra długości ciała. W klasyfikacji Międzynarodowej Unii Ochrony Przyrody został zaliczony do gatunków narażonych na wyginięcie.

“Niewiele osób wie o niedźwiedziach malajskich – są one bardzo zapomnianym gatunkiem. Większość gatunków niedźwiedzi może stać na tylnych łapach, ale niedźwiedzie malajskie wstają wysoko, aby dotrzeć do wyżej położonego terenu i zbadać otoczenie, więc jest powód, dla którego to robią. Samice niedźwiedzi malajskich trzymają nawet swoje młode obiema rękami i chodzą na nogach, bardzo po ludzku, więc myślę, że dlatego ludzie się mylą” - wyjaśnił w rozmowie z CNN biolog Wong Siew Te.

Tagi: Świat Chiny Azja