"Druga Chorwacja". Ten kraj bije rekordy popularności wśród Polaków
Turkusowa woda, gwarancja słonecznej pogody i niższe ceny. W te wakacje na popularności zyskuje alternatywa dla ukochanej przez Polaków Chorwacji. Mowa o Albanii - bałkańskim sąsiedzie. Kraj ten spodziewa się w tym roku nawet 10 mln turystów!
Kilka lat temu mało kto decydował się na spędzenie urlopu w Albanii. Teraz kraj staje się przebojem polskich biur podróży.
Albania bije rekordy popularności
Albania spodziewa się w tym roku ogromnego napływu turystów. Te tendencje widać już od wczesnej wiosny. Wielu turystów zdecydowało się na ten kraj z powodu niższych, niż w innych wakacyjnych destynacjach, cen.
Boom na albańskie wakacje zaczął się szczególnie w momencie, kiedy Chorwacja weszła do strefy euro, a ceny znacznie wzrosły.
"Myślę, że w tym roku liczba turystów może być wyższa nawet o 200 proc. w porównaniu do roku ubiegłego" mówi w wywiadzie dla Euronews Arben Cipa, szef Stowarzyszenia Organizatorów Turystyki w Sarandzie.
Skąd wynika wakacyjna popularność Albanii ?
Niewielu turystów wie, że na albańskim wybrzeżu Morza Adriatyckiego znajdziemy piaszczyste plaże, z łagodnym zejściem do morza. Idealnymi kurortami na rodzinny wypoczynek z dziećmi są takie kurorty jak Durres czy Golem.
Z kolei na wybrzeżu oblewanym przez wody Morza Jońskiego jest bardziej skaliście. Zwiedzać można tu chociażby Sarandę. Miejscowość wydaje się być przyklejona do zboczy gór Mali i Gjerë. Turyści odwiedzają również Ksamil. Ten kurort znajduje się zaledwie 4 km od greckiej wyspy Korfu i oferuje niesamowite krajobrazy.
Takie atrakcje, w połączeniu z niskimi cenami kuszą coraz więcej gości. "Co roku następuje stopniowy wzrost o około 20-30 proc. W tym roku niewątpliwie liczba turystów będzie dużo wyższa niż w 2022 r" - ocenił również Flora Xhamani Baba, dyrektor generalny Travel Magazine Balkan.
Ceny w Albanii. Taniej niż w Polsce
W tym roku Albania wskoczyła do pierwszej dziesiątki najchętniej wybieranych kierunków w polskich biurach podróży. Rosnącą popularność widać już od kilku miesięcy. Turyści mogą wybrać własny dojazd samochodem lub lot czarterem z wielu polskich miast. Ceny tygodniowych wakacji można upolować już od 1700 złotych.
Tanio można się wybrać na wakacje również "na własną rękę". Lokalne fast foody to koszt od 200 leków czyli 8 zł. W przeliczeniu na złotówki pizza na mieście to około 25zł, obiad w tradycyjnej restauracji to koszt mniej więcej 30-50 złotych. Kawę wypijemy już za 4 złote, a
piwo znajdziemy do 10 złotych.