Cyklon tropikalny Freddy uderzył w Mauritius. Wiatr osiąga nawet do 280 kilometrów na godzinę
Całe szczęście żyjemy w klimacie, który zbyt często nie pokazuje nam, czym jest niszczycielska siła żywiołu. W poniedziałek przekonali się o niej mieszkańcy i turyści, którzy znajdują się na Mauritiusie. W państwo wyspiarskie położone w południowo-zachodniej części Oceanu Indyjskiego uderzył cyklon Freddy.
W sieci już można znaleźć materiały wideo, które pokazują, jakich zniszczeń dokonało to zjawisko. Co ciekawe, w tym czasie na wyspie przebywała polska gwiazda.
Cyklon Freddy uderzył w Mauritius
Na szczęście dla mieszkańców około 150 razy mniejszego od Polski Mauritiusu, cyklon nie przeszedł całkowicie przez wyspę, a jedynie o nią zahaczył. Ta i tak zdążyła jednak odczuć jego skutki. Szczególnie miejsca położone nieopodal oceanu zostały zalane, a wiele konstrukcji znajdujących się na plaży nie przetrwało starcia z żywiołem.
Na załączonym wideo widać, że z rozstawionych przy oceanie parasoli i leżaków niewiele zostało. Służba Meteorologiczna Mauritiusu (MMS) z wyprzedzeniem poinformowała o zbliżającym się cyklonie Freddy i zaleciła zachowanie szczególnej ostrożności, dlatego osoby przebywające na wyspie mogły się na to odpowiednio przygotować. Infrastruktura już nieco mniej.
Zgodnie z informacjami przekazanymi przez MMS, na Mauritiusie zaniechano wszelkich aktywności oraz zamknięto obiekty publiczne. Tyczy się to urzędów, sklepów, banków oraz stacji benzynowych. W związku z wyjątkowo niebezpiecznymi warunkami zamknięto również lotnisko oraz wstrzymano transport publiczny do odwołania.
Usiłowała przemycić kilogram kokainy w żołądku. Straż Graniczna pokazała zdjęcieCyklon oszczędził Izabellę Krzan
Wśród osób, które bezpośrednio mogły obserwować niszczycielską siłę cyklonu, była jedna z polskich gwiazd, Izabella Krzan. Całe szczęście prowadzącej „Pytanie na śniadanie” nic się nie stało.
Ta dzień po cyklonie dodała bowiem post w mediach społecznościowych, w którym pokazała się cała i zdrowa już przy pięknej pogodzie. Zdjęcie podpisała krótkim stwierdzeniem “pocyklonowe słońce”, czym dobitnie udowodniła, jak zdradziecki potrafi być tamtejszy klimat. Tymczasem na instagramowym profilu celebrytki pojawiają się kolejne malownicze zdjęcia, które zachęcają do rozważenia wyspiarskiego kraju jako przyszłej destynacji wakacyjnego wyjazdu.
Za co turyści kochają Mauritius?
Cyklony tworzą się najczęściej nad oceanami w miejscach położonych nieopodal zwrotników, gdy temperatura wody jest dość wysoka. Mauritius leży w strefie klimatu łagodnego, zwrotnikowego morskiego, więc jest na takie zjawiska mocno narażony.
Tego typu problemy pojawiają się tam szczególnie w tym okresie. W tamtym klimacie wyróżnia się bowiem dwie pory roku, suchą, która jest chłodniejsza i wilgotną, która jest cieplejsza. Druga z nich trwa od listopada do kwietnia, czyli właśnie teraz.
Pomimo ryzyka wystąpienia nieprzewidywalnych warunków pogodowych, bajkowa wyspa położona na wschód od Madagaskaru stanowi cel wakacyjnych wyjazdów wielu turystów z całego świata, głównie za sprawą przepięknych plaż i przejrzystej wody. Chociaż ceny są dość wysokie dla przyjezdnych, Mauritius jest bardzo popularną dystynacją na podróże ślubne.
Dołącz do nas
Spotkała Cię niecodzienna sytuacja na wycieczce? Prowadzisz hotel lub pensjonat i chcesz podzielić się z nami swoimi spostrzeżeniami, lub historiami? A może chcesz skontaktować się z nami w innej sprawie związanej z turystyką? Zapraszamy do wysyłania wiadomości na adres: [email protected].
źródło: turystyka.wp.pl