Wyjątkowy smutek, Boże Narodzenie inne niż co roku. Przygnębiające doniesienia z wioski św. Mikołaja, uwielbiana atrakcja świeci pustkami
Boże Narodzenie to radosny czas, w którym wiele się dzieje. Spotkania z rodziną i znajomymi, wspólna zabawa i spacery pośród miejskich dekoracji zwykle wypełniały nam czas. Rok 2020 pokrzyżował nam już plany na Wielkanoc, majówkę i wakacje, a ostatnio na Wszystkich Świętych. Nie inaczej będzie z końcówką grudnia.
Boże Narodzenie, jakiego nie było
Niestety już teraz wiadomo, że najbliższe święta spędzimy w małym gronie najbliższych osób. Ze względu na duże ryzyko zakażeń, nie powinniśmy narażać siebie i innych na zakażenie koronawirusem. Jest szczególnie niebezpieczny dla osób starszych.
Klimat świąt powoli wkracza na ulice miast. W niektórych miejscach pojawiają się ozdoby i świetlne dekoracje, które cieszą oczy przechodniów. O bożonarodzeniowych jarmarkach i spotkaniach w dużym gronie możemy jednak zapomnieć.
Przygnębiające jest również to, w jaki sposób dzieci mogą zobaczyć wioskę św. Mikołaja w Rovaniemi. Każdego roku odwiedzają ją setki tysięcy osób. Właśnie pojawił się oficjalny komunikat od pana z brodą.
- Już czas, aby rozpocząć oczekiwanie na magiczny okres świąt Bożego Narodzenia; nie możemy zapomnieć o pandemii, ale nie może nas to powstrzymać od cieszenia się tą najbardziej wyjątkową chwilą w roku – powiedział święty Mikołaj.
Transmisja on-line
Niestety nikomu nie było dane zobaczyć go na żywo. Tegoroczna inauguracja była transmitowana przez Internet, więc o świąteczny klimat było trudno. W sobotę, na około 7 tygodni przed świętami rozpoczęło się oczekiwanie na najsmutniejsze Boże Narodzenie od lat.
- Upływający rok jest wyjątkowy i wygląda na to, że cień pandemii przykryje świat na dłużej - przyznał św. Mikołaj w swoim przesłaniu. Przypomniał jednak,, że "nadal możemy cieszyć się świętami w gronie najbliższych, pamiętając o tym, aby przestrzegać wytycznych i zaleceń dotyczących bezpieczeństwa".
Święty Mikołaj starał się podtrzymać wszystkich na duchu - Gdy ludzie pytają, czego ja życzę sobie na święta, to w tym roku ponad wszystko chciałbym, by ludzie doświadczyli świąt jako relaksującego i szczęśliwego czasu, który da nam sił - powiedział.
Nie zabrakło prezentu
Wioska w Rovaniemi zwykle przyjmowała ok. 500 tys. gości z całego świata, z czego 100 tys. przybywało w grudniu. W tym roku z powodu ograniczeń w podróżowaniu nikt nie spodziewa się tłumów - na razie są to pojedyncze osoby.
Miasto Rovaniemi jak co roku podarowało symboliczny prezent organizacji UNICEF (Fundusz Narodów Zjednoczonych Pomocy Dzieciom). Burmistrz miasta Ulla-Kirsikka Vainio poinformowała, że przekazano ponad 9 tys. euro na rzecz potrzebujących dzieci.
Źródło: RMF 24