Nie żyje 40-letni turysta. Do tragedii doszło pod najwyższym polskim szczytem - Rysami. Na miejsce wyruszył śmigłowiec Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego. Niestety akcja ograniczyła się do przetransportowania ciała na dół.
40-letni turysta nie żyje, zginął podczas wyprawy w okolice Rysów. Rzekomo miał się poślizgnąć i spaść po 400-metrowym stoku.
Pomogli turyście, który spadł z Koziej Przełęczy. On zabrał ich kurtki i przepadł
CZYTAJ DALEJNie żyje 40-letni turysta
Na miejsce około 10:00 rano wyruszyła śmigłowcem jednostka ratunkowa TOPR. Niestety mężczyzny nie udało się uratować.
Jego ciało zostało przetransportowane śmigłowcem na dół. Na razie szczegóły zdarzenia nie są znane, nie wiadomo również, czy turysta podróżował sam.
W rozmowie z Onetem ratownicy zdradzili, że turysta prawdopodobnie nie miał odpowiedniego sprzętu zimowego: raków czy czekana. Podobno wyposażony był jedynie w tzw. raczki turystyczne, a świadkowie poinformowali, że nie miał też kasku i rzeczywiście podczas akcji ratownicy również nie znaleźli ochrony głowy przy poszkodowanym.
Zgodnie z ustaleniami, ciało miało zostać odnalezione w okolicach tzw. Buli pod Rysami. Do tragicznego wypadku dojść miało natomiast w okolicach szczytu.
Obecne warunki w górach
Przy okazji tej tragedii ratownicy TOPR ostrzegają przed warunkami panującymi w górach. Podkreślają, że są one trudne, a w wielu miejscach na szlakach wciąż zalega śnieg.
Choć oficjalne, codziennie komunikaty lawinowe wydawane przez TOPR zostały zawieszone, turyści wychodzący na szlaki wciąż muszą być ostrożni. Niebezpieczna okazać się może zarówno niestabilna warstwa śniegu zalegającego na szlakach, jak i dynamicznie zmieniająca się pogoda.
Choć na najbliższe dni zapowiadane są wysokie temperatury oraz słońce, pamiętajmy, że w wyższych partiach gór bardzo szybko może się to zmienić. W okresie wiosennym szczególnie niebezpieczne bywają burze, podczas których dochodzi do wyładowań atmosferycznych.
W czasie burzy piechurzy proszeni są o unikanie pozostawania na szczytach i przeczekanie ulewy w bezpiecznym miejscu. Wyruszając na wędrówkę, należy się również odpowiednio przygotować.
Wskazane jest zabranie ze sobą prowiantu oraz zapasów wody. Należy również mieć zapasowe ubrania, szczególnie chroniące przed deszczem. W bardziej wymagających, wyższczych partiach gór, wskazane jest używanie odpowiedniego sprzętu, m.in. raków.
Spotkała Cię niecodzienna sytuacja na wycieczce? Prowadzisz hotel lub pensjonat i chcesz podzielić się z nami swoimi spostrzeżeniami lub historiami? A może chcesz skontaktować się z nami w innej sprawie związanej z turystyką? Zapraszamy do wysyłania wiadomości na adres redakcja@turysci.pl
Artykuły polecane przez redakcję Turysci.pl:
Możesz dostać drakońską karę i kwarantannę wyjeżdżając do naszych sąsiadów
Wystąpienie wicepremiera. Padły słowa o czwartej fali pandemii
Nagle wydali pilny komunikat. Chodzi o przemieszczanie się między krajami
Źródło: Tygodnik Podhalański